PlusLiga: bez niespodzianki w Zawierciu - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ograła Aluron Virtu Wartę

Newspix / Rafał Rusek / Na zdjęciu: siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
Newspix / Rafał Rusek / Na zdjęciu: siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Drużyna Aluronu Virtu Warty podjęła walkę z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, ale po czterosetowym boju musiała uznać wyższość rywala w spotkaniu 23. kolejki PlusLigi 2018/2019.

Zawiercianie co oczywiste nie byli faworytami starcia z liderem rozgrywek - ZAKSĄ, ale chcieli pokazać się z jak najlepszej strony i napsuć krwi kolejnemu wyżej notowanemu zespołowi. Zarazem Warta pragnęła wykonać kolejny krok w kierunku awansu do fazy play-off mistrzostw Polski.

Gospodarze od początku rywalizacji walczyli bardzo ambitnie, postawili na mocną zagrywkę i po jednym z serwisów Marcina Walińskiego wyszli na prowadzenie 10:8. Umiejętnie poczynaniami drużyny z Zawiercia kierował doświadczony Michał Masny, który dobrze współpracował z atakującym Mateuszem Malinowskim. Natomiast wśród kędzierzynian najlepiej radził sobie Łukasz Kaczmarek i to za jego sprawą goście doprowadzili do ciekawej końcówki inauguracyjnego seta (18:18). Ostatecznie więcej zimnej krwi na finiszu zachowali podopieczni Marka Lebedewa, którzy triumfowali 25:22.

Taki obrót spraw podrażnił kędzierzyńskich zawodników, którzy po zmianie stron zabrali się ostro do pracy i wygrywali 9:5 za sprawą skutecznej gry w bloku. Jurajscy Rycerze mieli sporo problemów w przyjęciu, a ten fakt skrzętnie wykorzystywali siatkarze prowadzeni przez Andreę Gardiniego. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle tylko kontrolowała boiskowe wydarzenia, zwyciężąjąc w drugiej partii do 19.

Przez pewien czas od startu trzeciej odsłony konfrontacji trwała wymiana ciosów i nikomu nie udało się zbudować bezpiecznej przewagi. W pewnym momencie Benjamin Toniutti oraz spółka wrzucili wyższy bieg, a po bloku na Alexandre Ferreirze objęli prowadzenie 20:17. Wicemistrzowie kraju już nie pozwolili się dogonić i triumfowali 25:21.

Kędzierzynianie nie zamierzali zwalniać tempa, a ich celem było postawienie kropki nad "i" już w IV secie. Znakomicie radził sobie Łukasz Kaczmarek (atakował z 80-procentową skutecznością!), którego starał się wspierać przyjmujący Rafał Szymura (10:14). Zawiercianie nie byli w stanie powstrzymać tego naporu przeciwnika i polegli 16:25, a w całym meczu 1:3.

PlusLiga, 23. kolejka:

Aluron Virtu Warta Zawiercie - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (25:22, 19:25, 21:25, 16:25)

Aluron Virtu Warta Zawiercie: Masny, Malinowski, Gawryszewski, Kania, Ferreira, Waliński, Koga (libero) oraz Żuk, Bociek, Kania, Semeniuk.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Toniutti, Kaczmarek, Wiśniewski, Bieniek, R. Szymura, Śliwka, Zatorski (libero) oraz Shaw, Koppers, Kalembka.

MVP: Łukasz Kaczmarek (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle).

Czytaj też:
-> PlusLiga: ONICO wybiło play-offy gdańszczanom z głowy. Pewna wygrana warszawian
-> PlusLiga: jastrzębianie rozgromieni w Rzeszowie. Asseco Resovia z kompletem punktów

Co czeka polskich siatkarzy w 2019 roku? "Najważniejsze będą kwalifikacje do igrzysk"

Źródło artykułu: