Postawią kropkę nad 'i'? - zapowiedź spotkania Płomień Sosnowiec - PGE Skra Bełchatów

Już w czwartek, 13 marca, siatkarze Skry Bełchatów mogą zapewnić sobie trzecie zwycięstwo i awans do półfinału Mistrzostw Polski. Areną walki będzie hala w Sosnowcu, gdzie bełchatowianie zdołali odczuć w tym sezonie silny opór ze strony zawodników Płomienia.

Zawodnicy beniaminka, Płomienia Sosnowiec, zrealizowali już założenia na sezon 2007/2008 - zapewnili sobie miejsce w czołowej ósemce PLS, które jest gwarantem pozostania w lidze. Przed sezonem mało kto w to wierzył, a jednak, po pokonaniu wszystkich przeciwności losu, ta sztuka udała się podopiecznym Mirosława Zawieracza.

Problemy o ligowe "być albo nie być" są za to zupełnie obce bełchatowianom. Zawodnicy prowadzeni przez Daniela Castellaniego od początku sezonu pewnie krążą po ligowe złoto. Jednakże wiadomo już, że założeń przedsezonowych "Energetyczni" nie zrealizują, czego przykładem jest porażka w tegorocznym Pucharze Polski. Pozostaje im "jedynie" obrona tytułu mistrza kraju.

Przed meczem w Sosnowcu drużyna Skry będzie postawiona w nowej sytuacji - pierwszy raz w tym sezonie przyjedzie na mecz w dniu jego rozegrania. Ponadto na drobne urazy narzekają dwaj przyjmujący: Stephane Antiga oraz Krzysztof Stelmach. Z pewnością nie są to problemy spędzające sen z powiek trenerowi Castellaniemu, gdyż odległość z Bełchatowa do Sosnowca nie jest powalająca, a w przypadku niedyspozycji jednych graczy zawsze może skorzystać z bogatej ławki rezerwowych.

Bilans dotychczasowych spotkań w rundzie play-off wynosi 2:0 dla bełchatowian. W poprzednich dwóch meczach potrzebowali oni zaledwie godziny z haczykiem na odprawienie rywali. Czy trzecie spotkanie pomiędzy tymi drużynami będzie tym ostatnim? Czy sosnowiczanie postawią opór i zaprezentują postawę, za którą wszyscy ich chwalą?

Płomień Sosnowiec - PGE Skra Bełchatów

13 marca 2008, hala MOSiR, godz. 18:00

Komentarze (0)