Drużyna prowadzone przez Cedrica Enarda i Tomasza Wasilkowskiego oddała VfB Friedrichshafen tylko jednego seta. Siatkarze prowadzeni przez Vitala Heynena wygrali partię numer trzy wysoko, bo aż do piętnastu, ale nie wykorzystali szansy na wyrównanie i ulegli w czwartej odsłonie starcia w Max-Schmeling-Halle 21:25. Ważne zwycięstwo stołecznej ekipy śledziło ponad 8500 widzów.
Tylko o nas: To był szalony sezon. Przedstawiamy najgłośniejsze "hity" PlusLigi
Kluczem do zwycięstwa Berlin Recycling Volleys była postawa Moritza Reicherta, autora 20 punktów, któremu wtórował dobrze znany polskim kibicom Francuz Samuel Tuia (18 pkt). Obaj gracze mogli dziękować swojemu rozgrywającemu Siergiejowi Grankinowi, wybranemu MVP meczu, za dobre wykorzystanie ich wysokiej dyspozycji. Obrońcy mistrzowskiego tytułu byli zdecydowanie lepsi od VfB w bloku i skuteczności ataku, co boleśnie odczuł polski atakujący Bartłomiej Bołądź. Nasz rodak skończył w tym spotkaniu jedynie 2 ataki na 15 podjętych prób, do tego trzykrotnie był zatrzymywany przez rywali i po dwóch setach ustąpił miejsca na parkiecie Danielowi Maleschy.
Decydujące starcie zostanie rozegrane we Friedrichshafen, w niedzielę 12 maja o godzinie 14:30. Kluby z Berlina i Friedrichshafen rywalizują w wielkim finale siatkarskiej Bundesligi po raz siódmy z rzędu. Vital Heynen zapewniał w niedawnych rozmowach z mediami, że nie wyobraża sobie pożegnania się z VfB po tym sezonie bez zdobycia mistrzostwa Niemiec. Będzie to wyzwanie, bo jego klub tylko raz, w 2015 roku, przełamał dominację berlińczyków w krajowych rozgrywkach.
Berlin Recycling Volleys - VfB Friedrichshafen 3:1 (28:26, 25:21, 15:25, 25:21)
Stan rywalizacji: 2-2
To dzięki nim PlusLigę oglądało się z przyjemnością. Najlepsi siatkarze sezonu 2018/19
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa" odc. 10: Legia i Lechia nie chcą mistrzostwa? [cały odcinek]