Po tym, jak reprezentacja Polski mężczyzn zakończyła zmagania w azjatyckim turnieju rozgrywanym w Ningbo, przyszedł czas na występ pań. Biało-Czerwone także zagrają w Chinach, ale w innej miejscowości - Jiangmen.
Po trzech tygodniach rozgrywek Ligi Narodów Kobiet drużyna pod wodzą trenera Jacka Nawrockiego zajmuje 5. miejsce w tabeli. Polki mają na swoim koncie siedem wygranych (w meczach z Niemcami, Tajlandią, Bułgarią, Brazylią, Holandią, Belgią, Rosją) i dwie przegrane (z Włoszkami i Serbkami). W minionych spotkaniach formą imponowała zwłaszcza Malwina Smarzek, która obecnie jest liderką rankingu najlepiej punktujących zawodniczek całych rozgrywek. Polska atakująca w dotychczasowych pojedynkach zdobyła łącznie 247 punkty (221 atakiem, 19 blokiem, 7 zagrywką).
Reprezentacja Polski jest na dobrej drodze do turnieju finałowego Ligi Narodów Kobiet, jednak w spotkaniach w Jiangmen dotychczas postawiona poprzeczka wzrośnie jeszcze bardziej. Biało-Czerwone w najbliższych dniach zmierzą się bowiem z aktualną czołówką światową. Kolejno zagrają z Chinami (4. miejsce), USA (3. miejsce) i Turcją (1. miejsce rozgrywek).
[color=black]ZOBACZ WIDEO: Marcin Kaczkan: Na K2 poczułem totalne osłabienie. Nigdy wcześniej nie byłem w tak dziwnym stanie
[/color]
Optymizmem nie napawają także informacje płynące z polskiego obozu. Wiadomo już, że w najbliższych starciach w biało-czerwonej koszulce nie wystąpi Joanna Wołosz, która zmaga się z urazem stawu skokowego. Wolne od trenera otrzymała zaś Marlena Pleśnierowicz, która z powodów osobistych wróciła do Polski. To oznacza, że za rozegranie w meczach w czasie turnieju w Jiangmen będzie odpowiedzialna 21-letnia Julia Nowicka (fragmenty rozmowy z zawodniczką przeprowadzonej tuż przed inauguracją Ligi Narodów można przeczytać TUTAJ). W polskiej drużynie nastąpiła także zmiana na ataku - Monikę Bociek zastąpi Zuzanna Górecka.
Czytaj także: Liga Narodów Kobiet. Joanna Kaczor przed kolejnymi meczami Polek: Spodziewam się potwornie ciężkich pojedynków
Najbliższy rywal Polek, czyli gospodynie meczów w Jingmen, w tegorocznych rozgrywkach także zapisały na swoim koncie siedem wygranych. Chinki po nieudanym początku Ligi Narodów Kobiet (przegranych z Brazylią 0:3 i z Rosją 1:3 w dwóch pierwszych spotkaniach zawodów) nabrały wiatru w żagle. Tym samym zanotowały serię siedmiu zwycięstw z rzędu - z Dominikaną (3:1), Tajlandią (3:0), Belgią (3:0), Koreą (3:0), Japonią (3:0), Holandią (3:0) oraz Włochami (3:2). Ich dotychczasowy dorobek może robić wrażenie.
Po raz ostatni do polsko-chińskiej rywalizacji w wydaniu siatkarek doszło rok temu. Podczas drugiego turnieju Ligi Narodów Kobiet, który był rozgrywany w Makao, drużyny zaprezentowały zaciętą walkę. Ostatecznie z wygranej 3:2 cieszyły się Biało-Czerwone.
Początek wtorkowego pojedynku Chiny vs Polska zaplanowano na godzinę 14. Portal WP SportoweFakty serdecznie zaprasza na relację live z tego wydarzenia.
Turniej Ligi Narodów Kobiet w Jiangmen - wtorek:
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)