Liga Narodów Kobiet. Polki dokonały niemożliwego. "Po cichu od początku liczyliśmy na awans"

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji Polski
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji Polski

Polskie siatkarki dokonały rzeczy uznawanych przez siatkarskich ekspertów za niemożliwe. Zagrają w turnieju finałowym siatkarskiej Ligi Narodów, który zostanie rozegrany w chińskim Nankin między 3 a 7 lipca.

Reprezentantki Polski dokończyły dzieła na turnieju w południowokoreańskim Boryeong. W pierwszym spotkaniu zmierzyły się z bezpośrednimi rywalkami o awans - Japonkami. Po 150 minutach zaciętej gry nasze siatkarki pokonały reprezentantki kraju Kwitnącej Wiśni 3:1.

- Wyszłyśmy na boisko bardzo skoncentrowane. Dzięki poprzednim meczom nabrałyśmy dużo pewności siebie. Teraz widać jak ważne dla nas były przedsezonowe mecze na turnieju w Montreux. Ja dołączyłam do zespołu nieco później, tutaj gram trochę z konieczności, ponieważ Asia Wołosz jest kontuzjowana, ale nie odczuwam żadnej tremy - powiedziała młoda rozgrywająca Julia Nowicka.

Kolejnymi rywalkami Biało-Czerwonych były reprezentantki Dominikany - zespół, z którym Polki w ostatnich latach bardzo rzadko wygrywały. Tym razem było inaczej. Polki prowadziły już 2:0, niestety w trzecim i czwartym secie straciły koncentrację i przeciwniczki doprowadziły do remisu, a o wygranej przesądził tie-break. Bohaterką piątego seta była najmłodsza w zespole Magdalena Stysiak.

ZOBACZ WIDEO 139 krajów, 75 rywalek. Karate walczy o igrzyska

Czytaj także:
- Malwina Smarzek z czerwonym paskiem. Oceniamy Polki za fazę grupową Ligi Narodów 2019
- Smarzek najlepiej punktującą zawodniczką VNL. Rywalki daleko w tyle

- Mogłyśmy wygrać 3:0, ale wygrana 3:2 też nas cieszy. To był ciekawy, zacięty mecz. Jutro gramy z Koreą, która przed turniejem u siebie wzmocniła skład. Zrobimy wszystko, żeby wygrać i awansować do Final Six - powiedziała polska przyjmująca.

Stres okazał się niepotrzebny. Japonki i Belgijki przegrały swoje mecze i awans Polek stał się faktem. Ostatnie spotkanie z Koreą Polki przegrały 1:3 grając w eksperymentalnym składzie.

- Ten mecz jak i cały turniej traktujemy jako etap rozwoju naszej drużyny. Dałem szansę gry mniej doświadczonym zawodniczkom, co będzie na pewno procentować w przyszłości. Jestem bardzo zadowolony, że awansowaliśmy do turnieju finałowego. Nie mówiliśmy o tym głośno, ale liczyliśmy na to po cichu od początku turnieju. W ten sposób jesteśmy w stanie jak najlepiej przygotować się do najważniejszych imprez tego sezonu, czyli eliminacji do Igrzysk Olimpijskich w Tokio oraz mistrzostw Europy, które na przełomie sierpnia i września rozegrane zostaną w Łodzi - powiedział trener reprezentacji Polski Jacek Nawrocki.

Terminarz spotkań meczów grupy B Mistrzostw Europy 2019 siatkarek:

Piątek, 23 sierpnia:
14:00 Belgia – Ukraina
17:30 Włochy – Portugalia
20:30 Polska – Słowenia

Sobota, 24 sierpnia:
18:00 Belgia – Słowenia
20:30 Portugalia – Polska

Niedziela, 25 sierpnia:
18:00 Słowenia – Portugalia
20:30 Ukraina – Włochy
Reprezentacja Polski – dzień wolny

Poniedziałek, 26 sierpnia:
18:00 Włochy – Belgia
20:30 Polska – Ukraina

Wtorek, 27 sierpnia:
18:00 Portugalia – Belgia
20:30 Włochy – Słowenia
Reprezentacja Polski – dzień wolny

Środa, 28 sierpnia:
17:30 Belgia – Polska
20:00 Ukraina – Słowenia

Czwartek, 29 sierpnia:
18:00 Portugalia – Ukraina
20:30 Polska – Włochy

Bilety: https://www.ebilet.pl/sport/sporty-druzynowe/siatkowka-kobiet/

Komentarze (4)
avatar
Broda11
23.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Awans do najlepszej "szóstki" to nie jest sukces. Sukcesem będzie zdobycie 20 pkt w jakimkolwiek secie w finale. Jest to wykluczone i tyle. Cała drużyna to Smarzek. Gdyby jej nie było to sety Czytaj całość
avatar
Gregory62
22.06.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo!!!