Liga Narodów. Karol Kłos i Maciej Muzaj czekają na biało-czerwone Chicago

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Maciej Muzaj
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Maciej Muzaj

- To niesamowite, że lecimy tyle kilometrów, a jesteśmy u siebie - mówił Maciej Muzaj przed turniejem Final Six Ligi Narodów w Chicago. Miejscowa Polonia z pewnością będzie tłumnie wspierać kadrę Vitala Heynena.

[tag=7649]

Reprezentacja Polski mężczyzn[/tag] znalazła się w gronie sześciu najlepszych ekip drugiej edycji Ligi Narodów, chociaż trener Vital Heynen nie bał się wielu zmian w składzie na każdy turniej tej imprezy. Belg skorzystał niemal ze wszystkich graczy powołanych do szerokiego składu na Ligę i ku zaskoczeniu wielu kibiców dało to sukces w postaci prawa gry w Final Six.

Liga Narodów. Znamy skład reprezentacji Polski na Final Six w Chicago

- To pokazuje siłę polskiej siatkówki i naszej ligi. Może powtórzył się dwa-trzy razy ten sam skład, ale cały czas była u nas rotacja, a udawało się wygrywać. Nie zawsze przez piękną grę, ale pojawiało się u nas serducho do walki. To pokazuje, że mamy z czego wybierać i nie musimy się ograniczać do dwunastki czy czternastki graczy. Okazało się, że dwudziestu sześciu graczy może grać na najwyższym, światowym poziomie - mówił w rozmowie z portalem PZPS atakujący Maciej Muzaj, jeden z uczestników finałowych zmagań Ligi Narodów.

Gdy polska kadra siatkarzy występuje w Chicago lub w okolicach najbardziej polskiego z miast Stanów Zjednoczonych, zawsze może liczyć na wsparcie wielu tysięcy rodaków na trybunach. Tak było chociażby w zeszłym roku, kiedy siatkarze pod wodza Vitala Heynena występowali w czwartym turnieju Ligi Narodów, organizowanym w miejscowości Hoffmann Estates, należącej do aglomeracji chicagowskiej.

ZOBACZ WIDEO Ekstremalny wysiłek i niepowtarzalne wrażenia. Niecodzienne zawody w Zakopanem

- Byłem już w Chicago i było tam bardziej biało-czerwono niż w Niemczech. Co osobiście wydawało mi się zaskakujące, bo wydawać by się mogło, że jest nas w Niemczech nieco więcej. Wydaje mi się, że cała polska społeczność w Chicago czeka na takie wydarzenia i takie mecze. Jestem pewien, że hala na naszych spotkaniach będzie pełna Polaków - stwierdził środkowy polskiej reprezentacji Karol Kłos.

- Wyglądało to bardzo fajnie, było wielu kibiców. Z tego, co wiem, teraz będziemy grać Final Six w hali, która znajduje się nieco bliżej centrum miasta, do tego samo wydarzenie będzie nieco większe. To jest niesamowite, że lecimy tyle kilometrów przez ocean i jesteśmy u siebie - cieszył się Maciej Muzaj.

Liga Narodów. Poważne spięcie na linii Iran - USA. "Przetrzymywali nas cztery godziny"

Terminarz Final Six Ligi Narodów mężczyzn (wg czasu polskiego):

10 lipca, środa
23:30 Polska - Brazylia

11 lipca, czwartek
2:30 USA - Francja

12 lipca, piątek
0:00 Polska - Iran
3:00 Rosja - Francja

13 lipca, sobota
0:00 Brazylia - Iran
3:00 USA - Rosja

14 lipca, niedziela
0:00 1. półfinał (1A vs 2B)
3:00 2. półfinał (1B vs 2A)
22:00 mecz o 3. miejsce

15 lipca, poniedziałek
1:00 mecz o 1. miejsce

Komentarze (1)
avatar
Przemek Zyskowski
9.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
niebawem bedzie biało-czerwona hala przy wsparciu Rodaków mieszkających w Chicago niczym Spodek gdzie stoczymy bitwę z Brazylią i Iranem