Reprezentacja Polski jak burza przemknęła przez fazę grupową, nie tracąc seta w meczach z Brazylią, Francją, Iranem oraz Kanadą. W ćwierćfinale drużyna prowadzona przez Pawła Woickiego trafiła na rywali z Chińskiego Tajpej, ekipę, która w swojej grupie zajęła drugie miejsce.
Polacy bez większego problemu odprawili rywali. Po dość niemrawym początku meczu, Biało-Czerwoni szybko znaleźli swój rytm i ze spokojem kończyli kolejne akcje.
Zaczęli powiększać przewagę po tym, jak w polu zagrywki pojawił się Jan Nowakowski. Azjaci mieli spore problemy zarówno z przyjęciem, jak i organizacją gry. Głównie przez to nie byli w stanie na dobre nawiązać walki, nie odrobili strat i przegrali premierową odsłonę.
Po zmianie stron wszystko się wyrównało. Reprezentacja z Tajwanu popełniała mniej błędów, była cierpliwsza. Wówczas Polacy uruchomili blok, a przeciwnicy znów zostali stłamszeni i nie potrafili już odwrócić losów seta.
W trzeciej partii doszło do prawdziwej demolki. Najpierw serię w polu zagrywki zanotował Patryk Niemiec, a potem Bartosz Filipiak. Zespół z Azji nie potrafił się już pozbierać i spotkanie efektownym atakiem zakończył atakujący reprezentacji Polski.
W półfinale Polaków czeka znacznie trudniejsze zadanie. Biało-Czerwoni zmierzą się z Rosjanami, prowadzonymi przez Aleksieja Wierbowa. Sborna pokonała w swoim ćwierćfinale Japonię (3:1).
Czytaj też:
-> Final Six Ligi Narodów. Polska - Brazylia. Co za akcja Marcina Komendy (wideo)
-> Final Six Ligi Narodów. Brazylijskie media po porażce z Polską. "Przegraliśmy z rezerwami", "Wpadliśmy w tarapaty"
Polska - Chiński Tajpej 3:0 (25:17, 25:18, 25:9)
Polska
: Nowakowski, Kędzierski, Lemański, Filipiak, Semeniuk, Halaba, Masłowski (libero) oraz Niemiec.
Chiński Tajpej: Chen, Shin, Kao, Wu, Sung, Lin, Zhang (libero) oraz Chang, Chen, Su, Liu.
ZOBACZ WIDEO Szalpuk zadowolony z gry w reprezentacji. "Odbudowałem się po kontuzjach odniesionych w trakcie sezonu ligowego"