Mistrzostwa Europy siatkarek. Polki odpoczywają, rywalki zagrają o punkty

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek podczas odgrywania hymnu
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek podczas odgrywania hymnu

Po dwóch zwycięstwach reprezentację Polski czeka dzień przerwy od rywalizacji na mistrzostwach Europy. W Łodzi o punkty powalczą Słowenia, Portugalia, Ukraina i Włochy. Kolejne mecze odbędą się także w Ankarze, Budapeszcie i Bratysławie.

W sobotę reprezentacja Polski siatkarek pokonała Portugalię (3:0), po raz drugi sięgając po komplet punktów. W niedzielę Biało-Czerwone będą odpoczywać, choć o lenistwie nie ma mowy. Zespół ma zaplanowane zajęcia na siłowni oraz w hali. O takim komforcie może pomarzyć większość rywalek naszego zespołu. W niedzielę o punkty powalczą w Łodzi reprezentacje Słowenii z Portugalią oraz Włoch z Ukrainą, najbliższym przeciwnikiem ekipy prowadzonej przez Jacka Nawrockiego.

Zarówno Słowenki, jak i Portugalki mają już za sobą mecze z gospodyniami. Obie ekipy zeszły z parkietu pokonane w trzech setach. Niedzielna potyczka będzie okazją do poprawienia bilansu i humorów przed decydującymi spotkaniami.

Więcej powodów do optymizmu przed tym starciem ma Alessandro Chiappini. Jego zawodniczki mimo że nie są zbyt wysoko notowane, dwukrotnie stawiły czoła faworyzowanym przeciwniczkom. Co prawda nie zdołały ugrać nawet jednej partii, ale pozostawiły po sobie lepsze wrażenie, niż drużyna prowadzona przez Jose Francisco Santosa.

ZOBACZ WIDEO Ekstremalny wysiłek i niepowtarzalne wrażenia. Niecodzienne zawody w Zakopanem

- Doskonale wiemy, że nic w sporcie nie przychodzi łatwo, a my chcemy nie tylko znaleźć się wśród najlepszych, ale na stałe zagościć w elicie, także tej europejskiej. Nasza droga będzie wyboista, ale tylko tak będziemy mogły napisać własną historię. Jesteśmy w wąskim gronie najlepszych drużyn i stawimy czoła przeciwniczkom,  pamiętając o tym, że możemy grać z nimi jak równy z równym - mówiła przed rozpoczęciem turnieju kapitan reprezentacji Portugalii Vanessa Rodrigues. Jeżeli ekipa z Półwyspu Iberyjskiego marzy o przedłużeniu swojej przygody z europejskim czempionatem, w niedzielę musi pokonać Słowenię.

Mistrzostwa Europy siatkarek. Twitter po meczu Portugalia - Polska: zachwyty nad Natalią Mędrzyk

Dużo bardziej interesujące dla polskich kibiców powinno być starcie nr 2. Włoszki, faworyt grupy B, zmierzą się z Ukrainą. Podopieczne Davide Mazzantiego w konfrontacji z Portugalią potwierdziły doskonałą formę. W rywalizacji z zespołem Garija Jegiazarowa Azzure będą murowanym faworytem. Dla sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski to doskonała okazja, aby przeanalizować grę rywalek pod kątem najbliższych pojedynków.

W grupie A trudna przeprawa czeka Bułgarki, które po wpadce z Francją miały dzień przerwy, aby nieco ochłonąć. Kolejnym przeciwnikiem będą Serbki, kandydatki do złotego medalu. Zespół Iwana Petkova musi powalczyć o sprawienie niespodzianki, bowiem kolejna porażka mocno ograniczy szanse ekipy znad Morza Czarnego na awans do 1/8 finału. Istotne będzie również rozstrzygnięcie w starciu nr 2. Finki, które niespodziewanie urwały punkt Turczynkom, tym razem zagrają z Grecją, mającą na swoim koncie 3 punkty. Triumf siatkarek z Hellady otworzy im szeroko drzwi do kolejnej rundy.

W grupie C kolejnego kandydata do miejsca na podium, Holenderki, przetestują siatkarki z Azerbejdżanu. Przed dwoma laty oba zespoły rywalizowały w półfinale. Wówczas górą były Oranje, triumfując 3:2. Tym razem emocji powinno być nieco mniej, ponieważ na inaugurację podopieczne Giovanniego Caprary nie zachwyciły, dopiero po tie-breaku potwierdzając wyższość nad Chorwacją. Lepiej spisały się srebrne medalistki mistrzostw Europy sprzed dwóch lat. Laura Dijkema i spółka nie pozostawiły złudzeń Rumunkom. W niedzielę zawodniczki Jammiego Morrisona z pewnością będą chciały powtórzyć ten wyczyn.

Mistrzostwa Europy siatkarek. Maria Stenzel: Medal jest w naszym zasięgu, chcemy go zdobyć

W meczu kończącym trzeci dzień rywalizacji w grupie C Rumunia zmierzy się z Estonią. Po wygranej nad Węgrami, zawodniczki Luciano Pedulli wydają się faworytkami tego starcia. Jeżeli spełnią oczekiwania, znajdą się na prostej drodze do 1/8 finału.

W grupie D niebagatelną stawkę będzie miała potyczka Hiszpanii z Białorusią. Wydaje się bowiem, że to pomiędzy tymi zespołami rozstrzygnie się rywalizacja o czwarte miejsce w grupie. Bez większych kłopotów po trzy punkty powinny sięgnąć Rosjanki. Szwajcarki mają na swoim koncie dwie porażki i raczej trudno spodziewać się, że zdołają poprawić swoją zdobycz punktową w najbliższym czasie.

Terminarz III dnia rywalizacji w fazie grupowej ME siatkarek 2019:

Grupa A - Ankara:

Bułgaria - Serbia godz. 17.00
Grecja - Finlandia godz. 19.30

Grupa B - Łódź:

Słowenia - Portugalia godz. 18.00
Ukraina - Włochy godz. 21.00

Grupa C - Budapeszt:

Azerbejdżan - Holandia godz. 15.30
Estonia - Rumunia godz. 18.00

Grupa D - Bratysława:

Hiszpania - Białoruś godz. 17.30
Rosja - Szwajcaria godz. 20.00

Źródło artykułu: