W niedzielnym spotkaniu najwięcej punktów zdobył Visotto, który na swoim koncie zapisał szesnaście oczek, z czego dwa blokiem. Po drugiej stronie siatki na małą gwiazdę wyrasta Marcin Możdżonek. Polski środkowy ponownie zaliczył udany występ, tym razem zdobywając najwięcej punktów dla swojej drużyny. Zawodnik, który na co dzień występuje w Skrze Bełchatów, w niedzielnym pojedynku punktował dziesięciokrotnie, zdobywając cenne punkty w każdym elemencie siatkarskiego kunsztu. Trzy z ataku, jeden z zagrywki i aż sześć z bloku.
Jedynie pod względem łącznej liczby asów serwisowych przewyższamy rywali. Polacy zanotowali dwa punkty zdobyte bezpośrednio z zagrywki (Marcin Możdżonek i Jakub Jarosz, przy żadnym mistrzów świata. W pozostałych kategoriach Brazylijczycy biją biało-czerwonych na głowę.
Pod względem punktów zdobytych atakiem Brazylią przewyższą Polskę aż dziewięcioma oczkami, a indywidualnie najlepszy Visotto (czternaście punktów), jest lepszy od najlepszego Polaka (Bartosza Kurka) o sześć.
Nieco inaczej przedstawia się statystyka bloków. Co prawda Cnarinhos tą klasyfikację również wygrali (trzynaście do dziesięciu), ale najskuteczniejszym zawodnikiem okazał się Marcin Możdżonek (sześć punktów). Najlepszy z Brazylii Santana Rodrigo zablokował pięć piłek.
In plus należy zapisać przyjęcie w naszym zespole. W porównaniu z sobotą Polacy poprawili ten element aż o 12% (z 40% na 52%). Tego samego nie można jednaka napisać o Brazylijczykach. Z ponad 55% Canarinhos spadli na 36%.
Pomimo tego, w ogólnym rozrachunku zawodnicy z Ameryki Północnej łatwo pokonali Polskę i umocnili się na prowadzeniu w grupie D.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)