Mistrzostwa Europy siatkarzy. Francuzi rozbili Bułgarów, Grecja wciąż z nadziejami na awans
Starcie reprezentacji Francji i Bułgarii zapowiadało się jako hit poniedziałkowych spotkań w grupie A. Trójkolorowi pokazali jednak, że nawet bez Earvina Ngapetha są bardzo silni, rozbijając przeciwnika w trzech setach.
Analizując statystyki, aż trudno uwierzyć, że Rumuni przegrali swoje spotkanie w trzech setach. Na siatce zdominowali bowiem przeciwników (14 - 4 w bloku). W ataku również spisywali się lepiej od rywali. Skąd więc taki wynik końcowy? Podopieczni Danuta Pascu nie potrafili znaleźć recepty na środkowych, Georgiosa Petreasa i Panagiortisa Pelekoudasa. W kluczowych momentach wspomniany duet stanowił bezcenne wsparcie dla skrzydłowych Nikosa Zoupaniego i Athanasiosa Protopsaltisa. To pozwoliło Grekom rozstrzygnąć poniedziałkowe starcie w trzech setach.
Prawdziwym hitem poniedziałkowych meczów w grupie A miała być potyczka Francuzów z nieobliczalnymi i niepokonanymi Bułgarami. Pojedynek z udziałem Les Bleus okazał się jednak zaskakująco jednostronny. Podopiecznym Laurenta Tillie w zdobyciu kompletu punktów nie przeszkodził nawet brak Earvina Ngapetha.
ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Heynen żartował z kapitana reprezentacji Polski. "Michał Kubiak chyba jest chory" Lider Trójkolorowych krótko przed turniejem doznał kontuzji i w dalszym ciągu nie jest w pełni sprawny. Doświadczony szkoleniowiec ekipy znad Loary postanowił więc oszczędzić swojego gwiazdora. 28-latek na krótko pojawił się na boisku podczas pierwszego seta, pozostałe partie obejrzał z kwadratu dla rezerwowych.Mistrzostwa Europy siatkarzy 2019: Faza grupowa: Rumunia - Grecja 1:3 (galeria)
Mistrzostwa Europy siatkarzy. Polacy zdemolowali Czechów i wyrównali najlepszy wynik turnieju
Pod nieobecność Ngapetha brylowali Kevin Tillie, Julien Lyneel i Stephen Boyer. Kapitalnie spisywał się zwłaszcza były przyjmujący Asseco Resovii Rzeszów, autor 18 punktów. Bułgarzy robili co mogli, aby go zatrzymać, jednak bez efektów. 61-krotny reprezentant Francji w całym meczu skończył 15 z 19 piłek. Na uwagę zasługuje też postawa Kevina Le Roux, autora czterech asów serwisowych.
Bułgarom tym razem nie pomogła dobra gra Cwetana Sokołowa i szczelny blok w wykonaniu Swetosława Goczewa (4 punkty). W całym meczu podopieczni Silvano Prandiego stanowili wyłącznie tło dla dobrze dysponowanych przeciwników.
Wyniki:
Rumunia - Grecja 1:3 (25:23, 24:26, 25:27, 21:25)
Rumunia: Matei, Gheorghita, Mihalcea, Aciobanitei, Bartha, Bala, Cristudor (libero) oraz Lica, Dumitru, Balean, Olteanu, Spiu, Kantor (libero);
Grecja: Petreas, Raptis, Filippow, Protopsaltis, Pelekoudas, Zoupani, Kokkinakis (libero) oraz Koumentakis, Frakgos, Zisis (libero).
Francja - Bułgaria 3:0 (25:19, 25:21, 25:14)
Francja: Toniutti, Tilie, Lyneel, Boyer, Le Goff, Le Roux, Grebennikow (libero) oraz Ngapeth, Brizard;
Bułgaria: Josifow, Skrimow, Seganow, N. Penczew, Sokołow, Grozdanow, Salparow (libero) oraz Todorow, Goczew.
Tabela:Miejsce | Drużyna | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|
1. | Francja | 4-0 | 12:0 | 12 |
2. | Włochy | 3-0 | 9:2 | 9 |
3. | Bułgaria | 3-1 | 9:4 | 9 |
4. | Grecja | 1-3 | 4:10 | 3 |
5. | Rumunia | 0-4 | 2:12 | 0 |
6. | Portugalia | 0-3 | 1:9 | 0 |
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.