Mistrzostwa Europy siatkarzy. Serbia - Słowenia. Serbskie armaty okazały się skuteczniejsze

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Serbii
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Serbii

W wielkim finale mistrzostw Europy Serbowie wygrali 3:1 z reprezentacją Słowenii. Do zwycięstwa w dużej mierze przyczyniła się o wiele skuteczniejsza gra w ataku, a zwłaszcza dobra postawa liderów.

W tym artykule dowiesz się o:

Mecz finałowy z większym animuszem rozpoczęli Słoweńcy, którzy wręcz zlali Serbów i wygrali pierwszą partię do 19. Ale w kolejnych odsłonach spotkania wyszło doświadczenie i ogranie Plavich w meczach o stawkę. Jak już się rozkręcili, to byli nie do zatrzymania. Byli lepsi w prawie każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i zasłużenie wygrali 3:1.

Sporym problemem ekipy prowadzonej przez Alberto Giulianiego był brak prawego skrzydła. Ani nominalny pierwszy atakujący, Mitja Gasparini, ani jego zmiennik, Tonecek Stern, nie zachwycali skutecznością. Odpowiednio 40 proc i 29 proc. to mierny rezultat, co rzutowało na wynik całej ekipy. Słoweńcy w sumie skończyli tylko 35 proc. ataków, a najlepiej punktującym w ich ekipie był przyjmujący Klemen Cebulj - 15. Na nic więc Słoweńcom zdało się lepsze przyjęcie (50 proc. pozytywnego, Serbowie- 44 proc.).

W serbskiej drużynie było dwóch liderów. Atakujący Aleksandar Atanasijević  skończył 55 proc. ataków i był najlepiej punktującym z dorobkiem 22 oczek. Niewiele gorszy wynik osiągnął Uros Kovacević, 20 oczek, poza tym kończył nieprawdopodobne piłki. Zasłużenie został wybrany MVP turnieju.

ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Vital Heynen podsumował turniej. Jego słowa dają do myślenia

Nieco lepiej niż rywale, świeżo upieczeni mistrzowie Europy radzili sobie w bloku. Co ciekawe, połowę swojego dorobku, 5 bloków, Słoweńcy uzyskali w pierwszym secie. Za to przeciwnicy zrewanżowali się w kolejnej odsłonie i zablokowali ich aż 8 razy. W sumie ta sztuka udała im się 14 razy, a najwięcej "czap" sprzedali Uros Kovacević i Srećko Lisinac, po 4. Po przeciwnej stronie siatki w tym elemencie wyróżnił się Alen Pajenk z dorobkiem 5 bloków.

Obie ekipy uzyskały taki sam wynik, jeżeli chodzi o liczbę punktowych zagrywek. Każda posłała 7 asów, przy czym więcej błędów w tym elemencie popełnili Serbowie (15 do 11). Najwięcej punktów w tym elemencie zdobył Klemen Cebulj - 3, po 2 dołożyli Nemanja Petrić i Srecko Lisinac.

SerbiaElementSłowenia
7 Asy serwisowe 7
15 Błędy w zagrywce 11
44 proc. Pozytywne przyjęcie 50 proc.
56 proc. Skuteczność w ataku 35 proc.
5 Błędy w ataku 11
14 Bloki 10

Czytaj też:
-> Mistrzostwa Europy siatkarzy. Złoty medal reprezentacji Serbii, Polacy na podium. Klasyfikacja końcowa turnieju
-> Puchar świata siatkarzy. Polacy wyruszyli z Paryża do Fukuoki

Komentarze (0)