Spotkanie z Tunezją od początku traktowane było jako idealna okazja do zaadaptowania się na obiekcie w Fukoce i dobre rozpoczęcie rywalizacji o kolejne trofeum w sezonie. Z tego powodu trener Vital Heynen postanowił dać odpocząć zawodnikom rywalizującym wcześniej w mistrzostwach Europy. Na boisku zaprezentowali się gracze, którzy do Kraju Kwitnącej Wiśni przybyli kilka dni wcześniej z Jakubem Bednarukiem. Nie mieli oni jednak żadnych problemów z pokonaniem dużo niżej notowanych przeciwników.
- To zwycięstwo jest ważne dla całego zespołu. Mam na myśli zarówno chłopaków, którzy kilka dni temu wywalczyli brązowy medal mistrzostw Europy, jak i tych, którzy przylecieli do Japonii z Polski. Zawsze lepiej jest wygrać, niż przegrać. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i czekamy na kolejne mecze - powiedział Bartosz Kwolek w wywiadzie wyemitowanym na antenie telewizji Polsat Sport.
Sukces odniesiony w trzech setach, to w przypadku rywalizacji o Puchar Świata ogromny komfort dla zawodników. Nazajutrz czeka ich bowiem kolejne starcie. Tym razem przeciwnikiem Polaków będą gospodarze - Japończycy. Faworytem również i tym razem wydają się nasi siatkarze.
ZOBACZ WIDEO: ME siatkarzy. Wilfredo Leon stanął w obronie Fabiana Drzyzgi. "Krytykujcie wszystkich. Wygrywamy i przegrywamy razem"
- Jesteśmy mistrzami świata, więc musimy spokojnie podchodzić do wszystkich meczów. W środę zagramy przeciwko Japończykom. To na pewno będzie trudny mecz. Potem mamy dzień wolnego, więc będzie czas na odpoczynek. Kolejne trzy mecze będą bardzo ważne, więc mam nadzieję, że wygramy i przywieziemy do kraju złoto - powiedział młody przyjmujący, który w starciu z Tunezją zapisał na swoim koncie 10 punktów.
Spotkanie Polska - Japonia zaplanowano na środę, 2 października godz. 12.20.
Puchar Świata siatkarzy. Polska - Tunezja: Popis szerokiego składu. Jest pierwsza wygrana
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)