Puchar Świata siatkarzy. Vital Heynen żartobliwie wskazał swój problem. "To znaczy, że się starzeje"

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Vital Heynen
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Vital Heynen

Z Japonii Vital Heynen poleciał do Włoch i zabrał się do pracy z nowymi, klubowymi podopiecznymi. Zmęczenie, czy aklimatyzacja nie jest jednak dla Belga kłopotem. Problemem jest natomiast mała liczba żółtych kartek w Pucharze Świata.

- Trenowanie włoskiej drużyny klubowej jest więcej niż ekscytujące. To najlepsza liga na świecie. Będę musiał się tutaj odnaleźć i na początku mogę mieć problemy z adaptacją. Jestem jednak spokojny. Prawdziwy problem polega natomiast na tym, że w 11 spotkaniach na Pucharze Świata dostałem tylko dwie żółte kartki od sędziów. Chyba się starzeję - zażartował Vital Heynen, nowy trener Sir Safety Conad Perugia na przedsezonowej konferencji prasowej.

Szkoleniowiec mistrzów świata, pozwalając sobie na ten żart, miał na myśli fakt, że częste dyskusje z sędziami podczas meczu charakteryzują jego styl prowadzenia zespołu. Arbitrzy często nie są zadowoleni, że Belg kwestionuje ich decyzje i pokazują mu żółte kartki. Tymczasem w tegorocznym Pucharze Świata Heynen rzeczywiście nie tak często jak zwykle dyskutował z arbitrami i stąd mniej żółtych kartek dla niego.

Zobacz, kiedy zobaczysz pierwsze mecze z udziałem Wilfredo Leona, Bartosza Kurka, Vitala Heynena w nowym sezonie ligi włoskiej

W poprzednim sezonie Belg obowiązki szkoleniowca polskiej reprezentacji siatkarzy łączył z prowadzeniem niemieckiego VfB Friedrichshafen. Przed tym sezonem podpisał kontrakt z klubem z Perugii, a jednym z jego podopiecznych będzie nie kto inny jak Wilfredo Leon. Podczas konferencji prasowej we Włoszech, Heynen został zapytany o swojego przyjmującego, który w tym roku zadebiutował w reprezentacji Polski.

ZOBACZ WIDEO: Wilfredo Leon świetnie czuje się w reprezentacji Polski. "To wszystko posłuży za rok"

- Dołączenie do tej drużyny nie było dla Wilfredo łatwe. Inaczej jest grać w klubie, a inaczej w reprezentacji. Gra dla Polski oznacza występowanie przed 12-tysięczną publicznością i myślę, że Leon był na początku zdenerwowany. Potem było już lepiej. Na pewno teraz (po mistrzostwach Europy i Pucharze Świata - przyp. red.) może być trochę zmęczony - przestrzegł 50-letni trener.

Czytaj także: Ryszard Bosek wierzy w Polaków. "W ataku będziemy mieli brutalną siłę"

Drużyna Sir Safety Conad Perugia nowy sezon Serie A rozpocznie w niedzielę 20 października, gdy na wyjeździe zmierzy się z Latiną Volley. Początek meczu o 18:00.

Komentarze (1)
avatar
yes
19.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"To znaczy, że się starzeje" - nikt nie robi się młodszy ;)