Dotychczas ZAKSA nigdy nie miała okazji rywalizować w europejskich pucharach z Vojvodiną. Kędzierzynianie byli faworytami tej konfrontacji i potwierdzili to miano, triumfując w trzech setach.
Podopieczni Nikoli Grbicia od początku potyczki starali się narzucić swój styl gry i po skutecznym bloku duetu Krzysztof Rejno - Kamil Semeniuk wyszli na prowadzenie 10:7. Spokojnie rozgrywał Benjamin Toniutti, a na skrzydłach swoje ataki kończyli Simone Parodi i Arpad Baroti. Przyjezdni popełniali błędy własne przez co nie mogli niwelować strat i ostatecznie polegli w inauguracyjnej partii do 20.
Przez dłuższy czas po zmianie stron na boisku trwała wymiana ciosów i wyrównana walka. Nieźle w szeregach gości prezentował się Aleksandar Blagojević, zaś w kędzierzyńskiej ekipie tempa nie zwalniali Baroti oraz Parodi (20:20). W końcowym rozrachunku doszło do ciekawej końcówki seta, którą lepiej rozegrali gospodarze i zwyciężyli 25:21.
ZOBACZ WIDEO: Karol Kłos podsumował sezon reprezentacji Polski. "Tak dobrze jeszcze nie było"
W trzeciej części batalii drużyna z Kędzierzyna-Koźla pragnęła dokończyć dzieła zniszczenia, a przez pewien czas zawodnicy z Nowego Sadu dotrzymywali jej kroku (13:13). Z czasem David Smith i spółka wzmocnili zagrywkę, dzięki czemu wygrywali 20:14. Grupa Azoty już nie roztrwoniła swojej przewagi i odniosła wiktorię 25:21, natomiast w całym meczu 3:0.
Liga Mistrzów, 1. kolejka gr. E:
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Vojvodina Nowy Sad 3:0 (25:20, 25:21, 25:21)
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Toniutti, Parodi, Semeniuk, Baroti, Rejno, Smith, Zatorski (libero) oraz Stępień, Grygiel.
Vojvodina Nowy Sad: Todorović, Nikić, Masulović, Blagojević, Perić, Simić, Lakcević (libero) oraz Kovacević, Busa, Radović.
Czytaj też:
-> PlusLiga: minimalna przewaga obcokrajowców, czyli najlepsza szóstka 8. kolejki PlusLigi według portalu WP SportoweFakty
-> Miedziowi bohaterowie, zwycięscy liderzy. Punkty, bloki, asy 8. kolejki PlusLigi
Czy Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle okaże się najlepsza w grupie E Ligi Mistrzów 2019/2020? 
na Instagramie 
na Facebooku 
