Siatkówka. Vital Heynen apeluje o skrócenie sezonu. Mocne słowa Belga

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Vital Heynen
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Vital Heynen

- Skoro wszyscy mówią o medalu, to wszyscy powinni się w jakiś sposób poświęcić. Jeśli nikt nic nie zrobi, wyjdzie na to, że naszym największym rywalem nie będą przeciwnicy w Tokio, lecz cała polska siatkówka - mówi Vital Heynen.

Wielkimi krokami zbliża się sezon reprezentacyjny w wykonaniu polskich siatkarzy. Trener Vital Heynen myśli, co zrobić, żeby jego zawodnicy byli jak najlepiej przygotowani do występu na igrzyskach olimpijskich w Tokio.

Belgowi bardzo zależy na tym, by sezon w PlusLidze był skrócony o 2-3 tygodnie. W tym momencie kalendarz jest tak zaprojektowany, że ostatni mecz finałowy (piąte spotkanie) odbędzie się 9 maja, a już 22 maja kadra rozegra pierwszy turniej w Lidze Narodów w Krakowie.

Czytaj też: Napływ świeżej krwi zza oceanu prosto do Radomia. Punkty, bloki, asy 15. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet

- Moje pierwsze zapytanie w tej sprawie wysłałem do PZPS już w sierpniu 2019 roku. Uważałem, że to właściwa droga, by interweniować za pośrednictwem federacji. Przecież zatrudnia mnie PZPS. Pod koniec listopada okazało się, że związek nie jest mi w stanie pomóc, dlatego postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce - mówi Heynen w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

ZOBACZ WIDEO: Polska akademia na Zielonej Wyspie. Mariusz Kukiełka otworzył szkółkę w Irlandii

- Prezes Zagumny zadeklarował, że w styczniu porozmawia z klubami i zobaczy jakie są szanse na skrócenie rozgrywek w Polsce. Powiedziałem mu, że idealny scenariusz dla mnie to skrócenie ligi o dwa lub trzy tygodnie - dodaje Belg, który uważa, że każdy powinien się poświęcić dla dobra reprezentacji Polski. Brak skrócenia sezonu w PlusLidze może skutkować brakiem zdobycia złota w Tokio.

- Skoro wszyscy mówią o medalu, to wszyscy powinni się w jakiś sposób poświęcić. Jeśli nikt nic nie zrobi, wyjdzie na to, że naszym największym rywalem nie będą przeciwnicy w Tokio, lecz cała polska siatkówka - przyznaje Heynen.

Cały czas niewiadomą pozostaje liczba zawodników, z których Heynen będzie mógł skorzystać w Lidze Narodów. FIVB nie podjęła jeszcze decyzji. Mówi się o skróceniu do osiemnastu siatkarzy, a może nawet czternastu. Co na to Heynen?

- Z czysto ludzkiego punktu widzenia to niedopuszczalne, żeby wysłać czternastu ludzi, by latali po świecie, grając po trzy mecze w pięciu turniejach z rzędu. To aż się prosi o kontuzje. Jeśli będzie można zgłosić osiemnastkę, to też oznacza, że każdy z siatkarzy wystąpi w aż czterech turniejach. Im większe składy, tym większa szansa sprawdzenia graczy przed igrzyskami - twierdzi Belg.

Czytaj też: Siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź chwalą nowego trenera. "Jest ciągle uśmiechnięty"

Źródło artykułu: