- Jest mnóstwo scenariuszy. Nasza kadra przygotowywała się już do tego, by rozpocząć zgrupowania przed Ligą Narodów. Jeśli się to nie uda, chcemy przeprowadzić zgrupowanie stacjonarne. Wzięłaby w nich udział grupa dziewczyn perspektywicznych w kontekście mistrzostw świata w 2022 roku. Na razie tylko gdybamy. Nie wiemy, co będzie wolno, a czego nie. Dotyczy to wszystkich krajów i nikt nie ma przewagi. Sytuacja nie jest normalna, nikt z nas tego wcześniej nie doświadczył. Trzeba zachować rozsądek i wyrozumiałość - powiedział Jacek Nawrocki podczas rozmowy dla TVP Sport.
Jak będzie wyglądał kierunek powołań i treningów w reprezentacji Polski siatkarek? Selekcjoner przekazał, że nie będzie się on znacznie zmieniał. Stwierdził również, że skoro nie ma oficjalnej rywalizacji międzynarodowej, to te najbardziej ograne zawodniczki mogą nieco odpocząć.
- To okazja, żeby więcej uwagi poświęcić na pracę z tymi, na które liczymy w perspektywie kolejnych lat. Myślę, że idziemy dobrą drogą. Kadra nie jest zamknięta dla nikogo i w miarę potrzeb będziemy naszym kapitałem osobowym rotować. Mamy bardzo dobre młodsze roczniki. Siatkarki urodzone w 2000 roku już wchodzą do reprezentacji, jest kilka nawet młodszych dziewczyn. One już muszą dostawać swoje szanse, adekwatnie do możliwości - podkreślił.
Przypomnijmy, że w tym roku Polki miały zagrać w Lidze Narodów Kobiet, ale coraz więcej mówi się na temat tego, że trzecia edycja rozgrywek zostanie odwołana. Ma to oczywiście związek z szalejącą pandemią koronawirusa, która mocno wpłynęła na środowisko sportowe.
Czytaj także:
Benjamin Patch rozpoczął działalność charytatywną. Zajął się garncarstwem
Agnieszka Kąkolewska może wrócić do Polski
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)