Siatkówka. Reprezentacja Polski bezpieczna w Spale. Nie ma zagrożenia zmiany ośrodka
Reprezentacja Polski do 13 czerwca trenować będzie na zgrupowaniu w Spale. Pod koniec miesiąca Biało-Czerwoni wrócą do COS. Jak zapewnia dr Jarosław Krzywański, nie ma możliwości, by zamknąć ośrodek przed siatkarzami.
Siatkarze jednak 13 czerwca wyjadą ze Spały, by wrócić tam 29 czerwca. Jak przyznał dr Jarosław Krzywański, który czuwa nad bezpieczeństwem zawodników trenujących w COS, reprezentanci Polski nie będą przechodzić ponownych badań.
- Wygląda na to, że testów nie będzie. Ustaliliśmy, że 15 czerwca to dzień, po którym już nie będziemy wymagali specjalnych procedur medycznych. Ale to się może zmienić, bo widzimy, że sytuacja jest wciąż dynamiczna - powiedział Krzywański w rozmowie z portalem sport.pl.
Krzywański zapewnił, że zawodnicy wyjeżdżający z COS, będą mogli wrócić do ośrodka na kolejne zgrupowania. Nikt nie planuje zamykania przed nimi drzwi. To dotyczy między innymi siatkarskiej kadry.
Brak przeprowadzenia testów nie oznacza, że COS bagatelizuje epidemię koronawirusa. - Przyjęliśmy założenie, że po 15 czerwca już nie będziemy testować. Również dlatego, że w COS-ach pojawia się coraz więcej sportowców i koszty byłyby ogromne. Na pewno wszystkim polskim sportowcom będącym w kadrach narodowych będziemy robić przeciwciała, badania serologiczne. Będziemy chcieli oszacować, ilu sportowców się zetknęło z wirusem, jak wyglądał problem naszego środowiska - dodał Krzywański.