[tag=7649]
Reprezentacja Polski[/tag] ma za sobą pierwszy sparing w 2020 roku. Kadra prowadzona przez Vitala Heynena pokonała w środę reprezentację Niemiec 3:2, choć goście prowadzili już 2:0.
Jednym z głównych autorów powrotu był Bartosz Bednorz. Przyjmujący zaliczył bardzo dobre spotkanie, notując 57 procent skuteczności (i 50 procent efektywności) w ataku. Do tego zawodnik dołożył trzy bloki oraz dwa asy serwisowe.
Bednorz nie ukrywa, że cieszy go możliwość gry dla reprezentacji. - Jestem dumny z tego, że mogłem spędzić czas z tymi chłopakami na boisku, z orzełkiem na piersi. Mam nadzieję, że tę radość było widać na boisku. Czuję się w drużynie bardzo dobrze - powiedział siatkarz w wywiadzie dla Polsatu Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Malwina Smarzek-Godek i jej nowe hobby
Przyjmujący odniósł się także do kwestii, czy przez najbliższy rok mocniej powalczy on o wyjazd na igrzyska olimpijskie. - Każdy rok traktuję tak samo, czyli staram się podchodzić na sto procent, walcząc o najwyższe cele. Teraz sporo imprez, w tym igrzyska, zostały przełożone, więc jest więcej czasu na złapanie jeszcze wyższego poziomu - stwierdził Bednorz.
- Przed igrzyskami czeka mnie jeszcze ciekawe wyzwanie - powiedział 25-latek, komentując przenosiny do Zenitu Kazań. - Powolutku uczę się rosyjskiego. Z Leonem w pokoju trochę rozmawialiśmy - dodał zawodnik.
Kolejne spotkanie Polska - Niemcy odbędzie się w czwartek. Start meczu zaplanowano na godzinę 18:00.
Czytaj także: Siatkówka. Memoriał Huberta Wagnera przełożony o rok
Czytaj także: Reprezentacja Polski. Konkretny plan na nadchodzące sparingi. "Każdy sobie pogra"
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)