Tauron Liga. Wilma Salas przyleciała do Polski. Grupa Azoty Chemik Police doczekał się powrotu liderki

Materiały prasowe / Grupa Azoty Chemik Police / Na zdjęciu: Gyselle Silva Franco (nr 17) i Wilma Salas (nr 10)
Materiały prasowe / Grupa Azoty Chemik Police / Na zdjęciu: Gyselle Silva Franco (nr 17) i Wilma Salas (nr 10)

Grupa Azoty Chemik Police trenuje od poniedziałku w komplecie. Mistrz Polski w siatkówce kobiet czekał najdłużej na powrót z Kuby przyjmującej Wilmy Salas.

Siatkarki z Polic będą do środy trenować po dwa razy dziennie, a w czwartek i w piątek rozegrają sparingi z niemieckim SSC Palmberg Schwerin. Szósty tydzień okresu przygotowań do sezonu to pierwszy, w którym trener Ferhat Akbas może pracować ze wszystkimi podopiecznymi.

Jako ostatnia dołączyła do zespołu Wilma Salas. Kubanka nie mogła wcześniej przylecieć z Kuby do Polski z powodu ograniczeń w podróżowaniu spowodowanych epidemią. Jej przeciągający się "urlop" zaczął niepokoić sztab w Policach, ale problem został rozwiązany miesiąc przed rozpoczęciem sezonu.

Wilma Salas jest siatkarką Grupy Azoty Chemika Police od początku poprzedniego sezonu. Przyjmująca była liderką zespołu, który zdobył potrójną koronę w polskich halach i awansował do półfinału Pucharu CEV. Europejskie rozgrywki nie zostały dokończone z powodu epidemii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewała

29-letnia przyjmująca zdobyła dotychczas 321 punktów w Tauron Lidze, z których 281 atakiem, 23 blokiem, a 17 zagrywką. Wilma Salas tworzyła kubański duet w Chemiku z Gysellę Silvą. Jej rodaczka w tym sezonie nie zagra, ponieważ spodziewa się narodzin dziecka.

We wrześniu Chemik zagra o Superpuchar Polski, a także rozpocznie rywalizację w Tauron Lidze meczem z DPD Legionovią Legionowo.

Czytaj także: Kapitan nie opuszcza statku. Martyna Grajber zostaje w Chemiku Police

Czytaj także: Grupa Azoty Chemik Police buduje blok. Iga Wasilewska zostaje

Źródło artykułu: