Powoli poznajemy oficjalne decyzje w Grupie Azoty Chemik Police. Do tej pory kontrakt przedłużył trener Ferhat Akbas i na pewno w zespole zostanie rozgrywająca Marlena Kowalewska. Z zespołem pożegnała się ukraińska środkowa Irina Truszkina.
Teraz stało się jasne, że w Chemiku pozostanie Iga Wasilewska (wcześniej Chojnacka). Zawodniczka ta była jedną z najlepszych środkowych minionych rozgrywek LSK. Zagrała w 70 setach, zdobywając 175 punktów.
- Sportowo mamy za sobą udany sezon. Prezes Frankowski dość szybko zaproponował przedłużenie kontraktu. Długo się nie zastanawiałam, od początku chciałam zostać w Policach, dlatego cieszę się z nowej umowy - powiedziała cytowana przez klubowe media siatkarka.
Na środku w poprzednim sezonie występowała jeszcze Agnieszka Bednarek, jednak to Truszkina i Wasilewska grały najczęściej. Jej pozostanie w klubie jest pod znakiem zapytania, a w kontekście Chemika mówi się o pozyskaniu Agnieszki Kąkolewskiej, która odchodzi z Savino Del Bene Scandicci. Francuskie media mówią jeszcze o Indy Baijens, holenderskiej środkowej, która ostatni sezon spędziła w ASPTT Miluzie.
Czytaj też:
Siatkówka. Smutny dzień dla kibiców Asseco Resovii Rzeszów. Olieg Achrem zakończył karierę
Siatkówka. PlusLiga bez GKS-u Katowice? "Będziemy o to wnioskować"
ZOBACZ WIDEO: Tauron i LSK razem. "Idealnie wpisuje się to w naszą strategię"
Czy pozostanie w Chemiku to dobra decyzja Wasilewskiej? 
