W Punie, gdzie lada chwila rozpoczną się zmagania, juniorzy zastali spartańskie warunki. - Nie mamy w pokojach Internetu - ubolewa Jan Król. - Internetu? Ja nawet okna nie mam. Świata nie widzę, bo zamiast szyby jest matowa wkładka - dodaje ironicznie Wojciech Włodarczyk. Z kolei Karolowi Kłosowi najbardziej doskwiera... głód. - Cały czas czekamy na obiecane europejskie potrawy - mówi Kłos, który żartobliwie odgrażał się nawet, że może zjeść aparat fotograficzny jednej z dziennikarek.
- Mam jednak Internet! Na całą godzinę, za opłatą w wysokości kilkunastu złotych - informuje Włodarczyk. - Szukam mieszkania w Warszawie i po tym co tutaj mamy, nie będę już wybredny - śmieje się. - Ale nie narzekamy, "za chwilę" zaczynamy mistrzostwa. Trzymajcie kciuki!
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)