Liga Mistrzyń. ŁKS Commercecon blisko awansu do fazy grupowej. Calcit Kamnik rozbity w Łodzi

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź

Bardzo duży krok w stronę awansu do Ligi Mistrzyń wykonały we wtorkowy wieczór siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź. W pierwszym meczu 2. rundy eliminacji ekipa trenera Giuseppe Cuccariniego bez problemów pokonała słoweński Calcit Kamnik 3:0.

Łodzianki znalazły się w tej fazie bez gry. Ich dwumecz z izraelskim Hapoelem Kfar Saba został odwołany, a Łódzkim Wiewiórom przyznano walkowera. Podobnie zresztą sytuacja miała się z ich rywalkami, które miały zmierzyć się w pierwszej rundzie z Mladostem Zagrzeb, ale i tam dwumecz nie mógł się odbyć.

Ełkaesianki przystępowały do tego spotkania kilka dni po zaciętym i niespodziewanie przegranym starciu ligowym z Energą MKS-em Kalisz. Biało-czerwono-białe przegrały po tie-breaku. To była ich druga porażka w tym sezonie.

- To nie był oddany przez nas mecz, bo było widać walkę. Wygląda jednak na to, że w tym sezonie będzie wyrównane granie i to widać po wszystkich wynikach. My musimy znaleźć swoją pewność siebie, bo gdzieś to się nam cały czas ulatnia w najważniejszych momentach - przyznała libero Krystyna Strasz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ten film podbija internet. 6-latek szaleje na bieżni mechanicznej

Gospodynie ustawiły sobie to spotkanie zagrywką. Od początku spotkania Katarina Lazović czuła się w tym elemencie bardzo dobrze. Zresztą nie tylko, bo akurat w ataku Serbka tego wieczora była postacią wiodącą w Łódzkim Klubie Sportowym razem z grającą po przekątnej Aleksandrą Wójcik. Obie tylko w pierwszym secie zdobyły razem 13 punktów. Calcit uzbierał ich w pierwszej partii o pięć więcej.

Drugi set to jeszcze bardziej widoczna dominacja Łódzkich Wiewiór, które wręcz wybiły z głów rywalkom chęci do gry. Gdy po kilkunastu minutach gry na tablicy świetlnej ukazał się wynik 16:5 dla ŁKS-u, było raczej pewne, że i ta partia padnie łupem drużyny trenera Giuseppe Cuccariniego. Rozgrywająca Britt Bongaerts starała się uaktywnić środkowe - Joannę Pacak i Nadję Ninković, co również przyniosło kilka punktów. Łodzianki wygrały seta do 11.

W trzecim emocji było trochę więcej, bo ekipa ze Słowenii odrobiła kilkupunktową stratę poniesioną na początku i zrobiło się 10:10. Biało-czerwono-białe potrafiły na swoją korzyść rozstrzygnąć kilka długich wymian, które okazały się kluczowe. Tu po raz kolejny w tym sezonie błysnęła w obronie Magdalena Saad. A gdy w końcówce ełkaesianki dołożyły jeszcze odrzucającą zagrywkę, zakończyły całą zabawę w tym spotkaniu zwycięstwem 25:17.

Spotkanie rewanżowe odbędzie się w słoweńskim Kamniku w środę 14 października o 20:00. Aby uzyskać awans do fazy grupowej ŁKS Commercecon będzie musiał wygrać co najmniej dwa sety.

ŁKS Commercecon Łódź - Calcit Kamnik 3:0 (25:18, 25:11, 25:17)

ŁKS Commercecon: Bongaerts, Lazović, Alagierska, Zaroślińska-Król, Wójcik, Ninković, Saad (libero) oraz Pacak.

Calcit: Pogacar, Zatković, Guiggi, Brulec Kostić, Radisković, Charuk, Janezić (libero) oraz Marusić Polona, Marusić Spela, Vovk, Mihević.

MVP: Katarina Lazović (ŁKS Commercecon)

Komentarze (11)
avatar
ab-ab
7.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie piszę dla hejtu, piszę adresując to do komentatorów meczów na TV. Kiedy skończy się marazm komentowania obrazków TV z PlusLigi i Tauron Ligi. Piękna, radosna piłka siatkowa, oglądamy, widz Czytaj całość
Igor Kowalik
6.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo ale dalej martwi mnie forma a raczej jej brak u Alagierskiej. Rok temu jeszcze najlepsza nasza środkowa , teraz nie gra nic. Z taką grą to ciężko jej będzie złapać się do kadry na mistrzo Czytaj całość