Klub z Wrocławia po wykryciu pierwszego przypadku od razu poinformował Polską Ligę Siatkówki, z którą jest w stałym kontakcie. Jak na razie wszyscy przechodzą zakażenie bezobjawowo lub mają symptomy przeziębienia.
Już we wtorek było wiadomo, że mecz pomiędzy #VolleyWrocław a Enea PTPS Piła zostanie rozegrany w innym terminie z powodu kwarantanny zespołu z Piły.
Od początku sezonu udało się rozegrać dwie kolejki bez przeszkód. Niestety już w trzeciej konieczne są zmiany w terminarzu. Na razie nie wiadomo, co z meczem z BKS Stal Bielsko-Biała, który zaplanowany jest na 20 października.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sprinterzy w szoku! Tego na mecie nie spodziewali się
Oświadczenie prezesa #VolleyWrocław Jacka Grabowskiego:
"Jedna z siatkarek zgłosiła nam gorszy stan zdrowia i natychmiast skierowaliśmy ją na badania w kierunku Covid. Gdy okazało się, że jest pozytywna, izolacji podaliśmy cały zespół i także skierowaliśmy na badania. Dzięki laboratorium Diagnostyka bardzo sprawnie wykonaliśmy testy i otrzymaliśmy wyniki.
Wiem, że jako zespół zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by uchronić się przed koronawirusem. Od połowy sierpnia mamy nałożone rygory kwarantanny sportowej i szereg ograniczeń i zakazów z tym związanych. Zespół podszedł do tematu bardzo profesjonalnie, a nasza sytuacja pokazuje jak szybko rozprzestrzenia się wirus w małej grupie, która spędza ze sobą większość czasu".
Czytaj także:
Koronawirus. W PlusLidze i TAURON Lidze mecze rozgrywane awansem receptą na utrzymanie rytmu
Tauron Liga: BKS Stal Bielsko-Biała wygrał maratoński mecz. Pałac Bydgoszcz pokonany na przewagi w tie-breaku