TAURON Liga: Energa MKS Kalisz wciąż na fali. Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz przegrał w tie-breaku

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki Energa MKS Kalisz
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki Energa MKS Kalisz

Energa MKS Kalisz wygrał po raz czwarty w piątym meczu w TAURON Lidze. Dzięki pokonaniu 3:2 Polskich Przetworów Pałacu Bydgoszcz jest wiceliderem. We własnej hali wygrał z tym przeciwnikiem po raz pierwszy w historii.

Energa MKS Kalisz przystąpił do meczu z wyższego miejsca w tabeli, a jego osiem punktów to było dwa razy więcej niż zdobył wcześniej Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz. Nie był to najbardziej przewidywany scenariusz przed startem sezonu. Dlatego ciekawiło, jak wypadną oba zespoły w bezpośrednim pojedynku. Gospodynie grały o pierwsze zwycięstwo we własnej hali, a przyjezdne o premierowe na wyjeździe.

W pierwszym secie od stanu 4:3 prowadził tylko Energa MKS. Skuteczne bloki środkowych Moniki Ptak i Weroniki Centki powodowały zniechęcenie u rywalek, a Centka na dodatek podsumowała partię atakiem na 25:19. Nie minął kwadrans w Kaliszu i było 8:1 dla Pałacu w drugim secie. Typowy dla żeńskiej siatkówki zwrot akcji sprawił, że co prawda nie bez problemu, ale przyjezdne wyrównały stan meczu na 1:1. Ta runda zakończyła się wynikiem 25:18.

Pałac liczył na zredukowanie strat do gospodyń w tabeli i przedłużenie serii zwycięstw w wielkopolskim mieście. Bydgoszczanki nigdy dotąd nie wracały pokonane z Kalisza i po trzecim secie znalazły się blisko kolejnego zwycięstwa. W najbardziej zaciętej rundzie przyjezdne wygrały 26:24, a kluczowe ataki w walce na przewagi wykonały Ewelina Żurowska i Regiane Bidias.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetny ruch Brighton. Zobacz, co z piłką potrafi zrobić Jakub Moder

Poza wspomnianą już Weroniką Centką w zespole z Kalisza zaczęły wyróżniać się na skrzydłach Magdalena Damaske i Julia Szczurowska, która weszła na boisko z kwadratu rezerwowych zamiast Moniki Gałkowskiej. Pomogła ona między innymi w wygraniu czwartego seta 25:17 i doprowadzeniu do tie-breaka.

Początek decydującej partii był jak cała konfrontacja w pigułce. Przed zmianą stron pięć razy zmieniła się drużyna będąca na prowadzeniu. Nagle Alexandra Dascalu została zatrzymana blokiem na lewym skrzydle, a po efektownej akcji Energa MKS powiększył prowadzenie z 8:7 na 13:7. Kluczowa seria zapewniła już zwycięstwo 15:11 i w całym pojedynku 3:2. Ostatni atak wykonała Magdalena Damaske i przypieczętowała nim zdobycie nagrody MVP.

Energa MKS Kalisz - Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz 3:2 (25:19, 18:25, 24:26, 25:17, 15:11)

MKS: Polak, Szperlak, Centka, Gałkowska, Damaske, Ptak, Mazur (libero), Łysiak (libero) oraz Bednarek, Szczurowska, Chrzan, Bałuk.

Pałac: Bidias, Ziółkowska, Dascalu, Żurowska, Różyńska, Mazurek, Jagła (libero) oraz Hawryła, Lijewska, Michalewicz, Mucha.

MVP: Magdalena Damaske (Energa MKS).

Czytaj także: Energa MKS Kalisz z trzecią wygraną w sezonie. Joker Świecie się postawił, ale nie urwał punktów

Czytaj także: Kwarantanna nie wpłynęła na formę! Szybka wygrana Ślepska Malow Suwałki z Cuprum Lubin

Komentarze (3)
avatar
Jarek Jani
18.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj dziewczyny ......przykro sie was ogląda. Ruszcie dupy ....i do boju. 
avatar
POLONISTA Z KRWI I KOŚCI
17.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pałac to narazie kompletne dno...