Liga Mistrzów: Zenit Kazań przywitał się wygraną. Dobry występ Bednorza. Gospodarze z Berlina bez szans

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: atakuje Earvin Ngapeth
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: atakuje Earvin Ngapeth

Wielokrotny triumfator Ligi Mistrzów rozpoczął rozgrywki od zwycięstwa. Zenit Kazań pokonał Berlin Recycling Volleys w trzech setach w swoim pierwszym meczu grupy C siatkarskiej Champions League.

Przypomnijmy, że w turnieju w Max-Schmeling-Halle rywalizować mieli również siatkarze Jastrzębskiego Węgla, ale z powodu zbyt wielu zakażeń koronawirusem w zespole musieli zrezygnować z przyjazdu do stolicy Niemiec. W środę mieli zagrać z ACH Volley Lublana. Spotkanie zostało zweryfikowane jako walkower na korzyść słoweńskiej ekipy.

Tymczasem ekipa Berlin Recycling Volleys, która pokonała drużynę z Lublany we wtorek w trzech setach, stanęła przeciwko faworytowi całej grupy Zenitowi Kazań. W spotkaniu nie zabrakło polskich akcentów. W wyjściowej szóstce rosyjskiego zespołu znalazł się Bartosz Bednorz, a po drugiej stronie siatki epizody na boisku zaliczył Adam Kowalski.

Sam mecz bez większej historii rozstrzygnęli na swoją korzyść siatkarze z Kazania. Jedynie w pierwszej partii berlińczycy dotrzymywali kroku przeciwnikom. Ba, nawet długo z nimi prowadzili. Dopiero w końcówce Zenitowi udało się zatrzymać skutecznych od początku Bena Patcha i Timothee Carlego. Gospodarze przegrali premierową odsłonę 21:25.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James trenuje z córką

Druga część gry to już popis kazańskich skrzydłowych. Nie do zatrzymania byli Maksim Michajłow, Earvin Ngapeth czy Bartosz Bednorz. Tym razem ekipa trenera Władimira Alekny miała kontrolę nad setem od początku do końca. Wygrała 25:19 i bezdyskusyjnie objęła prowadzenie 2:0.

Bardzo podobnie wyglądała też trzecia partia gry. Wszyscy trzej skrzydłowi poza świetną dyspozycją w ataku zaprezentowali też znakomitą zagrywkę i dopisali sobie solidarnie po jednym asie serwisowym. O przedłużaniu meczu nie było mowy. Berlin Recycling Volleys zdobył zaledwie 18 punktów, a po nieco ponad 70 minutach od rozpoczęcia gry było już po meczu.

W czwartek o 19:30 Zenit Kazań zmierzy się z ACH Volley Lublana. Berlin Recycling Volleys kończy turniej u siebie z dwiema wygranymi, w tym jedna odniesiona walkowerem.

Berlin Recycling Volleys - Zenit Kazań 0:3 (21:25, 19:25, 18:25)

BRV: Pujol, Carle, Carbonera, Patch, Kessel, Brehme, Zenger (libero) oraz Grankin, Michelucci Moralez, Kowalski.

Zenit: Butko, Ngapeth, Wołkow, Michajłow, Bednorz, Wolwicz, Gołubiew (libero) oraz Surmaczewski, Alekno, Zemczenok, Krotkow (libero).

ACH Volley Lublana - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:0, 25:0, 25:0)

#DrużynaMPktSetyMałe punkty
1 Zenit Kazań 6 18 18:2 492:282
2 Berlin Recycling Volleys 6 12 12:6 406:266
3 ACH Volley Lublana 6 6 8:12 442:342
4 Jastrzębski Węgiel 6 0 0:18 0:450

Czytaj też: Liga Mistrzyń: zespół Joanny Wołosz dominował. Wygrane tureckich drużyn

Komentarze (0)