PlusLiga. Brutalny rewanż ZAKSY. Resovia nie wygrała żadnego seta

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: drużyna Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: drużyna Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wróciła na szlak zwycięstw. Kędzierzynianie zrewanżowali się Asseco Resovii Rzeszów, nie oddając gospodarzom żadnej partii (3:0).

Mecz Asseco Resovii Rzeszów z Grupa Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle nabrał w ostatnich dniach dużo większe znaczenie. Trzy dni wcześniej Resovia jako pierwsza pokonała bowiem aktualnego mistrza Polski, przerywając ich serię ponad 20 zwycięstw z rzędu zdobytą we wszystkich rozgrywkach.

Spotkanie zaczęło się od wyrównanej gry obu ekip. Jako pierwsi do ataku przystąpili goście, korzystając z dobrej zagrywki Kamila Semeniuka. Później ZAKSA znalazła również sposób na wyprowadzenie kontr, zamienianych na punkty. To sprawiło, że dystans pomiędzy zespołami zrobił się wyraźny. Rzeszowianie nie mieli natomiast pomysłu, jak powalczyć z przeciwnikiem, wyraźnie przegrywając odsłonę.

Podopieczni Nikoli Grbicia zamierzali pójść za ciosem, mocno otwierając drugą odsłonę. "Pasy" szybko opanowały swoje szyki, powracając do okolic remisowego wyniku. ZAKSA po chwili spróbowała jeszcze raz i tym razem ucieczka okazała się skuteczna, gdyż gra gospodarzy całkowicie się rozpadła, dlatego jeszcze wyraźniej przegrali oni odsłonę.

Mimo dwóch przegranych setów rzeszowianie nie tracili animuszu, próbując wywierać presję na przeciwniku. Kędzierzynianie, mówiąc kolokwialnie, nie pękali, utrzymując wysoki poziom w ataku. Ponadto kapitalne spotkanie rozgrywał Łukasz Kaczmarek. Drużyny prowadziły bardzo wyrównaną grę, gdzie nawet chwilowa przewaga była od razu niwelowana. W końcówce ZAKSA weszła na bardzo wysokie obroty, zamykając spotkanie.

Asseco Resovia Rzeszów - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (19:25, 18:25, 21:25)

Resovia: Drzyzga, Tammemaa, Cebulj, Butryn, Jendryk, Szerszeń, Mariański (libero), Potera (libero) oraz Krulicki, Hain

ZAKSA: Kochanowski, Toniutti, Śliwka, Smith, Kaczmarek, Semeniuk, Zatorski (libero) oraz Kluth

MVP: Łukasz Kaczmarek

Czytaj także:
Mecz z pilankami tylko przestrogą. Alessandro Chiappini: Dziewczyny musiały poczuć ogień pod stopami
PlusLiga. Siatkarski GKS Katowice promuje etnolekt śląski. Klubowe materiały "we ślōnskiej gŏdce"

ZOBACZ WIDEO: Sven Hannawald zadał pytanie Adamowi Małyszowi. Odpowiedź bezcenna!

Źródło artykułu: