To zdecydowanie był najciekawiej zapowiadający się mecz w tej serii. Co prawda w pierwszej rundzie w Rzeszowie łodzianki gładko przegrały z podkarpackimi Rysicami 0:3, ale były wówczas dość świeżo po kwarantannie, a przede wszystkim z innym trenerem.
Dziewczyny po dwóch tygodniach nieruszania się, po chorobie też muszą dojść do siebie, ale to nas nie tłumaczy, bo jak jedne mają problem, to reszta powinna zaskoczyć i pomóc. W naszym przypadku niestety tego nie było. Każdy, kto przychodził, nie pomagał. Nie mogłyśmy znaleźć żadnego rozwiązania, żeby wyjść z ciężkiej sytuacji - mówiła wówczas libero Łódzkich Wiewiór Krystyna Strasz.
Premierowa odsłona przebiegała długo pod dyktando liderek TAURON Ligi. Zgodnie z tym, co można było się spodziewać, sporą rolę w ataku odgrywała Kiera van Ryk. Po łódzkiej stronie często jednak brakowało podobnego ognia w ataku. W końcówce jednak seria błędów ekipy Stephane'a Antigi. Ełkaesianki wyszły na prowadzenie 21:19, ale później musiały bronić piłki setowej. Podczas gry na przewagi łodzianki nie zachowały chłodnej głowy i przegrały 25:27.
ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzyń. Malwina Smarzek: Nauczyłam się, że nie mogę się samobiczować
W drugiej partii przebudziła się u gospodyń Katarina Lazović i to ona była motorem napędowym swojego zespołu w dalszej części spotkania. Ale wraz z nią uaktywniły się też koleżanki. Długo utrzymywały się 3-4 punkty przewagi, ale nadeszła końcówka i rzeszowianki odrobiły straty. Zrobiło się 23:23. Na szczęście dla Michala Maška i jego zespołu swoje ataki skończyły Aleksandra Wójcik oraz Nadja Ninković, więc po chwili zrobiło się 1:1.
Set trzeci to seria kilku zrywów z obu stron. Zaczęło się od prowadzenia 5:1 dla Developresu, by po chwili zrobiło się 7:7. Później kilkukrotnie szarpały łodzianki, a bardzo aktywna pod siatką była wprowadzona od początku tej części gry Joanna Pacak. Ełkaesianki prowadziły już 20:15, lecz znów uaktywniła się van Ryk, a także Gabriela Polańska w bloku. Na tablicy widniał remis 22:22, ale decydujące fragmenty należały do ŁKS-u. Lazović najpierw skończyła dwie ważne piłki, a potem dołączyła do bloku z Ninković i set się skończył.
Nadal jednak daleko było do końca. Rzeszowianki przypomniały sobie o zagrożeniu zagrywką i wdrożyły je w czwartym secie. Łodzianki zaś zaczęły falować w ataku. Dodatkowo fakt, że musiały gonić rezultat, nie działał na nie korzystnie. Gdy przy stanie 22:20 dla Developresu ofiarna obrona Aleksandry Krzos przyniosła jednocześnie punkt jej drużynie, wydawało się, że w Łódź Sport Arenie im. Józefa Żylińskiego tie-break jest nieunikniony, bo zrobiło się 24:20. Do piątej partii doszło, choć po wygranej na przewagi do 24.
W secie prawdy gospodynie zaczęły odrywać się od rywalek tuż przed zmianą stron, kiedy to wygrały trzy akcje z rzędu. Parę piłek na lewe skrzydło otrzymała Wójcik i - mimo niełatwej sytuacji - poradziła sobie z nimi. Ale po chwili rzeszowianki znów zbliżyły się na jeden punkt i zrobiło się nerwowo. Kiera van Ryk była nie do złamania aż do samego końca.
Teraz oba zespoły czeka rywalizacja w Pucharze Polski. Developres SkyRes podejmie w piątek Grupę Azoty Chemika Police, a dwa dni wcześniej ŁKS Commercecon zagra u siebie z BKS-em BOSTIK Bielsko-Biała.
ŁKS Commercecon Łódź - Developres SkyRes Rzeszów 3:2 (25:27, 25:23, 25:22, 24:26, 15:12)
ŁKS Commercecon: Bongaerts, Lazović, Alagierska, Zaroślińska-Król, Wójcik, Ninković, Saad (libero) oraz Pacak, Kalandadze, Strasz (libero).
Developres: Krajewska, Blagojević, Efimienko-Młotkowska, van Ryk, Fidon-Lebleu, Polańska, Krzos (libero) oraz Lazić, Kaczmar, Rasińska, Grabka, Stencel.
MVP: Krystyna Strasz (ŁKS Commercecon)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | KS DevelopRes Rzeszów | 53 | 22 | 18 | 4 | 61:26 |
2 | MOYA Radomka Radom | 48 | 22 | 17 | 5 | 56:31 |
3 | Grupa Azoty Chemik Police | 46 | 22 | 16 | 6 | 56:31 |
4 | ŁKS Commercecon Łódź | 46 | 22 | 15 | 7 | 51:29 |
5 | BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała | 37 | 22 | 12 | 10 | 46:39 |
6 | Energa MKS Kalisz | 36 | 24 | 12 | 12 | 46:47 |
7 | Grot Budowlani Łódź | 35 | 22 | 13 | 9 | 45:40 |
8 | IŁ Capital Legionovia Legionowo | 34 | 24 | 12 | 12 | 43:46 |
9 | Metalkas Pałac Bydgoszcz | 28 | 22 | 8 | 14 | 39:47 |
10 | KGHM #VolleyWrocław | 21 | 22 | 6 | 16 | 32:54 |
11 | Joker Świecie | 14 | 22 | 4 | 18 | 25:57 |
12 | Enea PTPS Piła | 4 | 22 | 1 | 21 | 11:64 |