Tauron Liga. ŁKS Commercecon Łódź wygrał hit kolejki po blisko trzech godzinach walki

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź

Od kilku sezonów tradycją stają się niezwykle zacięte i nerwowe mecze pomiędzy tymi zespołami. Nie inaczej było tym razem. ŁKS Commercecon Łódź pokonał w 19. kolejce Tauron Ligi siatkarek Developres SkyRes Rzeszów po pięciu setach walki.

To zdecydowanie był najciekawiej zapowiadający się mecz w tej serii. Co prawda w pierwszej rundzie w Rzeszowie łodzianki gładko przegrały z podkarpackimi Rysicami 0:3, ale były wówczas dość świeżo po kwarantannie, a przede wszystkim z innym trenerem.

Dziewczyny po dwóch tygodniach nieruszania się, po chorobie też muszą dojść do siebie, ale to nas nie tłumaczy, bo jak jedne mają problem, to reszta powinna zaskoczyć i pomóc. W naszym przypadku niestety tego nie było. Każdy, kto przychodził, nie pomagał. Nie mogłyśmy znaleźć żadnego rozwiązania, żeby wyjść z ciężkiej sytuacji - mówiła wówczas libero Łódzkich Wiewiór Krystyna Strasz.

Premierowa odsłona przebiegała długo pod dyktando liderek TAURON Ligi. Zgodnie z tym, co można było się spodziewać, sporą rolę w ataku odgrywała Kiera van Ryk. Po łódzkiej stronie często jednak brakowało podobnego ognia w ataku. W końcówce jednak seria błędów ekipy Stephane'a Antigi. Ełkaesianki wyszły na prowadzenie 21:19, ale później musiały bronić piłki setowej. Podczas gry na przewagi łodzianki nie zachowały chłodnej głowy i przegrały 25:27.

ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzyń. Malwina Smarzek: Nauczyłam się, że nie mogę się samobiczować

W drugiej partii przebudziła się u gospodyń Katarina Lazović i to ona była motorem napędowym swojego zespołu w dalszej części spotkania. Ale wraz z nią uaktywniły się też koleżanki. Długo utrzymywały się 3-4 punkty przewagi, ale nadeszła końcówka i rzeszowianki odrobiły straty. Zrobiło się 23:23. Na szczęście dla Michala Maška i jego zespołu swoje ataki skończyły Aleksandra Wójcik oraz Nadja Ninković, więc po chwili zrobiło się 1:1.

Set trzeci to seria kilku zrywów z obu stron. Zaczęło się od prowadzenia 5:1 dla Developresu, by po chwili zrobiło się 7:7. Później kilkukrotnie szarpały łodzianki, a bardzo aktywna pod siatką była wprowadzona od początku tej części gry Joanna Pacak. Ełkaesianki prowadziły już 20:15, lecz znów uaktywniła się van Ryk, a także Gabriela Polańska w bloku. Na tablicy widniał remis 22:22, ale decydujące fragmenty należały do ŁKS-u. Lazović najpierw skończyła dwie ważne piłki, a potem dołączyła do bloku z Ninković i set się skończył.

Nadal jednak daleko było do końca. Rzeszowianki przypomniały sobie o zagrożeniu zagrywką i wdrożyły je w czwartym secie. Łodzianki zaś zaczęły falować w ataku. Dodatkowo fakt, że musiały gonić rezultat, nie działał na nie korzystnie. Gdy przy stanie 22:20 dla Developresu ofiarna obrona Aleksandry Krzos przyniosła jednocześnie punkt jej drużynie, wydawało się, że w Łódź Sport Arenie im. Józefa Żylińskiego tie-break jest nieunikniony, bo zrobiło się 24:20. Do piątej partii doszło, choć po wygranej na przewagi do 24.

W secie prawdy gospodynie zaczęły odrywać się od rywalek tuż przed zmianą stron, kiedy to wygrały trzy akcje z rzędu. Parę piłek na lewe skrzydło otrzymała Wójcik i - mimo niełatwej sytuacji - poradziła sobie z nimi. Ale po chwili rzeszowianki znów zbliżyły się na jeden punkt i zrobiło się nerwowo. Kiera van Ryk była nie do złamania aż do samego końca.

Teraz oba zespoły czeka rywalizacja w Pucharze Polski. Developres SkyRes podejmie w piątek Grupę Azoty Chemika Police, a dwa dni wcześniej ŁKS Commercecon zagra u siebie z BKS-em BOSTIK Bielsko-Biała.

ŁKS Commercecon Łódź - Developres SkyRes Rzeszów 3:2 (25:27, 25:23, 25:22, 24:26, 15:12)

ŁKS Commercecon: Bongaerts, Lazović, Alagierska, Zaroślińska-Król, Wójcik, Ninković, Saad (libero) oraz Pacak, Kalandadze, Strasz (libero).

Developres: Krajewska, Blagojević, Efimienko-Młotkowska, van Ryk, Fidon-Lebleu, Polańska, Krzos (libero) oraz Lazić, Kaczmar, Rasińska, Grabka, Stencel.

MVP: Krystyna Strasz (ŁKS Commercecon)

#DrużynaPktMZPSety
1 KS DevelopRes Rzeszów 53 22 18 4 61:26
2 MOYA Radomka Radom 48 22 17 5 56:31
3 Grupa Azoty Chemik Police 46 22 16 6 56:31
4 ŁKS Commercecon Łódź 46 22 15 7 51:29
5 BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 37 22 12 10 46:39
6 Energa MKS Kalisz 36 24 12 12 46:47
7 Grot Budowlani Łódź 35 22 13 9 45:40
8 IŁ Capital Legionovia Legionowo 34 24 12 12 43:46
9 Metalkas Pałac Bydgoszcz 28 22 8 14 39:47
10 KGHM #VolleyWrocław 21 22 6 16 32:54
11 Joker Świecie 14 22 4 18 25:57
12 Enea PTPS Piła 4 22 1 21 11:64
Komentarze (1)
avatar
Stary Kibic
7.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajny mecz, więcej takich.