Cuprum Lubin w nowym roku nie zaznało jeszcze goryczy porażki. Ekipa Marcelo Fronckowiaka w styczniu wygrała cztery mecze, a w poniedziałek poszła za ciosem i przedłużyła serię zwycięstw, pokonując u siebie MKS Będzin. Drużyna ze stolicy polskiej miedzi kompletnie zdominowała przeciwników już w pierwszym secie.
Drużyn z Dolnego Śląska wystartowała znakomicie i przy kąśliwej zagrywce Miguela Tavaresa zaczęła budować komfortową przewagę. Załoga ze stolicy polskiej miedzi już na samym początku odebrała przeciwnikowi chęci do gry i po kilku minutach meczu wygrywała nawet dziewięć do jednego. MKS Będzin nie zdołał się podnieść po falstarcie i z trudem przekroczył w pierwszym secie granicę dziesięciu punktów.
Cuprum Lubin poszło za ciosem i imponująco zaczęło także drugą partię meczu, prowadząc siedem do jednego. W szeregach gospodarzy bardzo dobrze funkcjonowały wówczas blok i zagrywka. MKS Będzin zdołał później zniwelować straty do trzech "oczek", w czym pomógł Rafał Faryna i jego asy. Zespół Miedziowych przerwał gonitwę gości blokiem na Arturze Ratajczaku, a niebawem dorzucił także kilka punktów po skutecznych kontratakach. Odsłonę zakończyła autowa zagrywka przyjezdnych.
MKS Będzin nie dawał za wygraną i w trzeciej części pojedynku starał się dotrzymać kroku Miedziowym. Początek przebiegał z lekkim wskazaniem na gości, do czasu gdy na zagrywce nie pojawił się MVP - Dawid Gunia. Środkowy doprowadził do remisu po siedem, a później pomógł objąć drużynie objąć prowadzenie. Cuprum Lubin z minuty na minutę rozkręcało się i wygrało u siebie bez straty seta.
Lubinianie zajmują obecnie dziewiąte miejsce w PlusLidze, a MKS Będzin zamyka ligową stawkę.
Cuprum Lubin - MKS Będzin 3:0 (25:11, 25:20, 25:20)
Cuprum: Gunia, Ferens, Jakubiszak, Jimenez, Tavares, Penczew, Szymura (libero) oraz Lorenc, Magnuszewski, Makoś (libero).
MKS: Sobański, Ratajczak, Kalembka, Veloso, Faryna, Santana, Gregorowicz (libero) oraz Makowski, Bobrowski, Godlewski, Prokopiuk (libero).
MVP: Dawid Gunia (Cuprum Lubin)
---> Gwiazdor wróci do Polski?! Możliwy wielki transfer
---> Oficjalnie: kolejny reprezentant Polski w ekipie Vitala Heynena
ZOBACZ WIDEO: Polscy sportowcy zaszczepieni przed igrzyskami olimpijskimi? "Kryteria są jednoznaczne"