Puchar Polski. Do trzech razy sztuka Jastrzębskiego Węgla. "Stać nas na jeszcze więcej"

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Rafał Szymura
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Rafał Szymura

Jastrzębski Węgiel po raz trzeci w historii finałów Pucharu Polski będzie mierzył się z Grupą Azoty ZAKSA. Dwie wcześniejsze rywalizacje przegrał i teraz staje przed kolejną szansą. - Stać nas na jeszcze więcej - mówił Rafał Szymura.

- Spodziewaliśmy się trudnego pojedynku, ale tak naprawdę narzuciliśmy swój rytm i tego się trzymaliśmy. Ryzykowaliśmy na zagrywce, mieliśmy dobrze funkcjonujący system blok-obrona i mecz potoczył się tak jak chcieliśmy. Najważniejsze, że nasza gra cieszyła. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie - mówił po półfinale Pucharu Polski Rafał Szymura.

Jastrzębski Węgiel w półfinale krakowskiego turnieju mierzył się z Treflem Gdańsk i w odróżnieniu od ich finałowych rywali, rozprawili się z nimi ekspresowo. Pokonali gdańszczan 3:0, w setach do 22, 19 i 18 czym wywiązali się z roli faworyta. Ich największą bronią było prawe skrzydło gdzie brylował Mohammed Al Hachdadi później wybrany najlepszym zawodnikiem zawodów.

Możliwość rozwinięcia swoich skrzydeł Al Hachdadi miał dzięki dobremu przyjęciu. Jastrzębianie w porównaniu do kędzierzynian o wiele lepiej poradzili sobie w tym elemencie w półfinałowej rywalizacji. Przyjmowali z 64 proc. poprawnością, a wspomniany Szymura był ostatnią opcją Trefla w serwisie, co nie powinno dziwić przy jego 73 proc. skuteczności.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w polu karnym. Przyjrzyj się sędziemu

To właśnie nagrodę indywidualną dla najlepszego przyjmującego Szymura dostał na ostatnim rozgrywanym Pucharze Polski. Wówczas świętował swoje pierwsze tego typu trofeum w karierze reprezentując barwy swojego obecnego finałowego rywala - Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

- Liczę na powtórkę w barwach Jastrzębskiego. Cały zespół będzie robić wszystko aby ten Puchar zdobyć, mały kroczek już jest. W niedzielę czeka nas kolejny trudny pojedynek z ZAKSĄ. Teraz potrzebujemy regeneracji i nastawiamy się na finał.

W decydującym starciu turnieju Jastrzębianie będą bez presji faworyta. Choć wielu z góry stawia na mistrzów Polski, Pomarańczowi czują się pewnie na boisku i są gotowi do walki o puchar - Mieliśmy dwa pełne tygodnie aby przygotować się na kluczową fazę sezonu, Puchar Polski i playoffy. Spokojniejszy i cięższy trening nam pomógł. Stać nas na jeszcze więcej - zapewnia przyjmujący.

Będzie to już trzeci bezpośredni pojedynek obu drużyn w walce o Puchar Polski. Wcześniej dwukrotnie górą byli kędzierzynianie. Początek tegorocznej rywalizacji w niedzielę, 14 marca o godzinie 14:45.

Czytaj także:
-> To były ich miesiące! Szóstka fazy zasadniczej Tauron Ligi według portalu WP SportoweFakty
-> Tauron Liga: faza zasadnicza zakończona. Zobacz pary ćwierćfinałowe i terminarz gier

Komentarze (0)