Tauron Liga. Legionowianki przed decydującym starciem szukają rozwiązań. "Cóż mogła zrobić więcej?"

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: trener Alessandro Chiappini
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: trener Alessandro Chiappini

We wtorek poznamy ostatniego półfinalistę Tauron Ligi. Radomianki są faworytkami, ale rywalizacja w derbach Mazowsza nie jest wcale przesądzona. - Czeka nas kolejny mecz walki - mówi trener DPD IŁCapital Legionovii Legionowo, Alessandro Chiappini.

Ćwierćfinałowa rywalizacja pomiędzy zespołami E.Leclerc Moya Radomka Radom oraz DPD IŁCapital Legionovią Legionowo rozstrzygnie się w trzecim meczu w Radomiu. Dotychczas żadna z drużyn nie wykorzystała atutu własnego boiska. Legionowianki mogą żałować porażki w premierowej odsłonie starcia w DPD Arenie Legionowo, w której prowadziły już 19:10.

- Radomianki zaczęły grać lepiej, ale my podaliśmy im rękę. Wyrzuciliśmy jedną zagrywkę kilka metrów w aut, później pomyliliśmy się w ataku. Mieliśmy tę partię w 100 procentach pod kontrolą, byliśmy skoncentrowani i dziewczyny do pewnego momentu grały naprawdę niesamowicie. Niestety, wszystko zaprzepaściliśmy swoimi błędami - przeanalizował przyczyny porażki, w partii otwarcia spotkania rewanżowego, trener Alessandro Chiappini.

W ekipie z Legionowa w sobotę brakowało skuteczności na prawym skrzydle i dlatego reprezentantkę Francji, Julie Oliveirę Souzę, zastąpiła Marta Matejko.

ZOBACZ WIDEO: Czy to jest ten sezon Developresu SkyRes Rzeszów? Jelena Blagojević: Było ostro w szatni

- Moja zmiana nie była spowodowana kwestiami zdrowotnymi. Julie zwyczajnie "nie szło" w tym meczu. Od 15 dni widzimy, że Marta na treningach robi szczególnie duże postępy. Chcieliśmy dać jej szansę. Cóż mogła zrobić więcej? Postraszyła zagrywką, dwukrotnie efektownie zatrzymała rywalki blokiem. To, nad czym musi pracować, to pewność siebie w ataku - podsumował grę 22-latki włoski szkoleniowiec DPD IłCapital Legionovii Legionowo.

Niebagatelne znaczenie dla losów meczu mógł mieć także powrót do składu meczowego Katarzyny Skorupy, która potrafiła znakomicie odczytać w jak wybornej dyspozycji jest jej atakująca Bruna Honorio i nie musiała silić się na eksperymenty.

- Na pewno Katarzyna Skorupa jest na tyle doświadczoną zawodniczką, że potrafi wycisnąć z tej drużyny maksimum możliwości. Ma też umiejętność zmiany swojego planu na mecz w czasie jego trwania. Uważam jednak, że zgubiło nas co innego - brak dokładności i staranności w takich elementach jak blok czy obrona. To już jednak nie ma znaczenia, we wtorek czeka nas kolejny mecz walki - podkreślił trener Chiappini.

Zobacz również:
Czołowa polska siatkarka zdradziła, że walczyła z depresją. "W końcu coś mnie złamało"
Tauron Liga. Jovana Brakocević dobiła były klub. Klasa mistrzyń Polski

Źródło artykułu: