Ciężko było sobie wyobrazić lepszą inaugurację tegorocznej Ligi Narodów niż gładkie zwycięstwo z reprezentacją Włoch. Co prawda gospodarze przystąpili do turnieju w mocno eksperymentalnym zestawieniu, jednakże nadal trzeba pamiętać, iż jest to niezwykle silna ekipa.
Polacy zagrali jednak koncertowo i zdominowali rywali w każdym z setów. Jednym z filarów polskiej drużyny był Maciej Muzaj. W całym spotkaniu zdobył on aż 14 punktów, z tego aż trzykrotnie zapunktował w polu zagrywki. Po spotkaniu atakujący nie krył radości.
- To był naprawdę dobry start dla nas. Ważne było dla nas, żeby zacząć od wygranej, ponieważ może to nas napędzić w całym turnieju. Mam nadzieję, ze kolejne zwycięstwa są jeszcze przed nami - mówił po meczu w turniejowej strefie mieszanej Muzaj.
ZOBACZ WIDEO: Malwina Smarzek szuka plusów w bańce w Rimini. "Nie narzekam"
Lider polskiej kadry w meczu z reprezentacją Włoch zwrócił również uwagę na to, że kadra jako całość rozegrała bardzo dobre spotkanie. Szczególnie mogło cieszyć poprawienie kilku kluczowych elementów gry.
- Myślę, że poprawiliśmy się w wielu aspektach, m.in. ataku czy serwisie. Oczywiście popełniliśmy również kilka pomyłek - podsumował Muzaj.
Po pierwszym dniu zmagań Polacy znajdują się w ścisłej czołówce tabeli tegorocznej Ligi Narodów (więcej na ten temat TUTAJ). Natomiast następne spotkanie polskiej kadry już w sobotę, 29 maja. Rywalem Biało-Czerwonych będzie Serbia, czyli aktualni mistrzowie Europy.
Zobacz także: Polacy wysoko w tabeli po inauguracji
Zobacz także: "Bańka" pękła już w pierwszym tygodniu?
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)