Kolejne osłabienie wicemistrza Polski. Doświadczony rozgrywający żegna się z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Po historycznym sezonie, zakończonym zdobyciem złotego medalu Ligi Mistrzów, rozgrywający reprezentacji Francji, Benjamin Toniutti, oficjalnie zegna się z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Jacek Pawłowski 12 Czerwca 2021, 20:52

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Benjamin Toniutti

Trener Brazylijczyków wygrał dramatyczną walkę z koronawirusem. "Dwukrotnie widziałem siebie martwego"

- Jestem dumny z tego, co osiągnęliśmy. Razem stworzyliśmy historię, wspólnie wygraliśmy dziewięć trofeów, zagraliśmy w dwunastu finałach. To niesamowite uczucie, móc pisać historię tego klubu. Dla mnie to naprawdę trudne, jednak ZAKSA była ZAKSĄ zanim tutaj przyszedłem. To był silny klub, bardzo dobrze zorganizowany, z drużyną tworzoną po to, żeby wygrywać. Byłem częścią tego, jednak najważniejsze jest to, że beze mnie ZAKSA będzie taka sama - przyznał Benjamin Toniutti na łamach oficjalnej strony internetowej Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Benjamin Toniutti do ZAKSY trafił przed sezonem 2015/2016. Już pierwszy sezon Francuza w barwach klubu z Opolszczyzny był wyjątkowo owocny, zespół sięgnął bowiem po mistrzostwo Polski. Z drużyną ZAKSY Benjamin Toniutti zdobył trzy tytuły mistrza kraju (2016, 2017, 2019), dwukrotnie sięgał po srebro (2018, 2021). Na koncie 31-latka znajdują się również trzy Puchary Polski (2017, 2019, 2021), dwa Superpuchary (2019, 2020), a także historyczny triumf w Lidze Mistrzów (2021).

Dla triumfatora ostatniej edycji Ligi Mistrzów, odejście Benjamina Toniuttiego to kolejny poważny cios. Wcześniej z klubem pożegnali się Jakub Kochanowski, Paweł Zatorski, trener Nikola Grbić oraz Piotr Łukasik, Mateusz Zawalski, Rafał Prokopczuk i Dominik Depowski.

Czytaj także:
Kapitan reprezentacji Słowenii w mistrzu Polski. Nowi przyjmujący w Cuprum i Czarnych, Sander i Filipiak odchodzą

PlusLiga. Jakub Kochanowski opuszcza Grupę Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Wzmocni Asseco Resovię Rzeszów?

ZOBACZ WIDEO: Żona Wilfredo Leona: Cenię w nim przede wszystkim dobre serce