Mistrzostwa Europy siatkarek. Jacek Nawrocki: Ten zespół może grać bardzo dobrze, ale musi się tego uczyć

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: trener Jacek Nawrocki
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: trener Jacek Nawrocki

- Możemy bez cienia przesady powiedzieć, że czeka nas bardzo trudny turniej. Każdy mecz w grupie będzie dla nas dużym wyzwaniem - mówi przed startem ME siatkarek trener polskiej kadry Jacek Nawrocki.

[b]

Grzegorz Wojnarowski, WP SportoweFakty: Jaki cel stawia pan przed drużyną w mistrzostwach Europy?[/b]

Jacek Nawrocki, selekcjoner siatkarskiej reprezentacji Polski kobiet: Wiem, że to wyświechtane słowa, ale jedziemy po to, żeby zagrać każdy mecz jak najlepiej. Nie mamy wielkich celów wynikowych. Nie możemy mieć, bo zespół jest naprawdę młody. Wiele jest w nim zawodniczek, które prezentują niezły poziom i wkładają dużo serca w przygotowania, ale nie miały do tej pory okazji zebrać doświadczenia w takiej imprezie.

Wynik sprzed dwóch lat, czwarte miejsce, uważa pan w tej sytuacji za trudny do powtórzenia?

Nie chcę rozmawiać na ten temat. Zapomnieliśmy już o tym, co było dwa lata temu. Ja w ogóle nie wracam do tego myślami. Będziemy się skupiać na każdym kolejnym spotkaniu. Każde będzie dla nas dużym wyzwaniem. Charakterystyka tej drużyny jest taka, że może grać bardzo dobrze, ale musi się tego uczyć z meczu na mecz. Gdyby dziewczyny, które zgromadziliśmy, były po dwóch, trzech występach w mistrzostwach Europy, byłoby im zdecydowanie łatwiej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Strach się bać!". Żona Burneiki pójdzie w jego ślady?!

Jak już pan wspomniał, w kadrze na mistrzostwa jest kilka debiutantek i bardzo młodych zawodniczek. One jadą na turniej po naukę, czy też przewiduje pan dla nich ważne role?

Nie możemy traktować mistrzostw Europy jako nauki. W tej chwili na taki skład nas stać. Młody, perspektywiczny. Jak te dziewczyny sprawdzą się w boju, zobaczymy na boisku.

Jak wypada ten zespół w porównaniu z tym z 2019 roku, który otarł się o medal mistrzostw Europy?

Raz jeszcze odpowiem, że w ogóle nie ma sensu porównywać tych zespołów. Niektórych zawodniczek, które były w drużynie dwa lata temu, teraz nie ma. A te które są, znajdują się na innym etapie rozwoju albo są w zupełnie innej dyspozycji.

Na jakim etapie rozwoju i w jakiej formie są te siatkarki, które powinny być liderkami - Malwina Smarzek i Magdalena Stysiak?

Są po dosyć trudnych sezonach klubowych. Ofensywa na pewno będzie na nich oparta. Przygotowaliśmy dwa warianty grania z Magdą i Malwiną. W pierwszym obie będą występować jako atakujące, w drugim jedna będzie przyjmującą i wtedy obie będą na boisku. Po tym, co widziałem na treningach i w sparingach uważam, że oba te warianty będziemy musieli w trakcie turnieju stosować. Sam jestem ciekaw jak one się w takich rolach odnajdą.

Od dawna wiedział pan, że na mistrzostwach nie zagra Joanna Wołosz?

Bardzo liczyłem, że Asia będzie w reprezentacji. Rozmawialiśmy kilkukrotnie w czasie sezonu, zostawialiśmy decyzję w sprawie mistrzostw w zawieszeniu. Ostatecznie Asia postanowiła, że na nich nie wystąpi. Trudno. Nie chcę o tym rozmawiać, bo muszę myśleć o tych dziewczynach, które w kadrze są i na których będzie spoczywał ciężar rozegrania. Z jednym strony stają przed dużą szansą, z drugiej przed nimi bardzo trudne zadanie. Mam nadzieję, że cały zespół je w nim wesprze.

W fazie grupowej czekają was mecze z mocnymi, albo przynajmniej bardzo solidnymi rywalkami. Są Niemki, Czeszki, Bułgarki. Za najmocniejsze uważa pan te ostatnie.

Grupa jest bardzo wyrównana. Kilka zespołów stać na dobre wyniki nawet z najlepszymi, natomiast faworytami są ekipy z Bułgarii i z Niemiec. Niemki są zespołem ogranym na arenie międzynarodowej, w miarę stabilnym. Takie zawodniczki jak Ortmann czy Lippmann od kilku lat pojawiają się czy to w Lidze Narodów czy w mistrzostwach Europy. Bułgaria zgromadziła wszystko to, co ma najlepszego. Wszystkie najbardziej doświadczone siatkarki wróciły do składu. To naprawdę mocny zespół, który będzie się w tym turnieju liczył. Trudne będą też mecze z Grecją, z Czeszkami czy z ambitnymi Hiszpankami. Powtórzę, że każdy mecz będzie dla nas wyzwaniem. Możemy bez cienia przesady powiedzieć, że czeka nas bardzo trudny turniej.

Czytaj także:
Siatkarski quiz dla kibiców reprezentacji Polski. Podejmij wyzwanie i sprawdź swoją formę przed mistrzostwami Europy!
Terminarz mistrzostw Europy siatkarek. Sprawdź, kiedy zagrają Biało-Czerwone

Komentarze (20)
avatar
Małgorzata
19.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po 6 latach pracy być w punkcie wyjścia. No cóż dla trenera to może i fajne zbieranie doświadczenia, ale dla zawodniczki to praktycznie połowa z jej zawodowego życia na tym najwyższym poziomie. Czytaj całość
avatar
Ksawery Darnowski
19.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najdłużej w historii trwająca budowa. Nawrocki od 6 lat próbuje coś zbudować, Czytaj całość
avatar
Ksawery Darnowski
19.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli Nawrocki nie ma żadnego celu na te mistrzostwa - a jak się nie ma celu to nie dojdzie się nigdzie. Czytaj całość
avatar
Kazek Wojciechowicz
19.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie rozumiem, to graja zawodnicy/czki czy doswiadczenie????? 
avatar
krysmet
18.08.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Pogonic Szarlatana Nawrockiego i to grubym bejsbolem i beda wyniki,beda chcialy grac wszystkie zawodniczki. Czytaj całość