ME. Polacy robią swoje i nie oglądają się na innych. Nawet potencjalnych rywali. "Nieważne co się stanie w grupie C"
Reprezentacja Polski odniosła kolejne zwycięstwo w mistrzostwach Europy. Wygrała 3:0 z Belgią i myślami już powoli przenosi się do Gdańska, gdzie zostanie rozegrana kolejna runda turnieju do której mają pewny awans. Ich droga skrzyżuje się z grupą C.
- Udał mi się tylko drugi set i jestem z tego bardzo zadowolony. Mogliśmy się bić punkt za punkt, a to nie zawsze jest dobre przy takim przeciwniku po drugiej stronie. Jest 3:0 i wygrany mecz, w końcu możemy odpoczywać - komentował swój występ Wilfredo Leon, który wraz z Michałem Kubiakiem odpowiadał za defensywę.
Co prawda wygrana nie zagwarantowała im miejsca w dalszym etapie mistrzostw Europy, bo to osiągnęli już wcześniej. Natomiast umocniło to ich pozycję lidera grupy. Na kolejną rundę Biało-Czerwoni przeniosą się do Gdańska gdzie będą mierzyć się z ekipami grającymi w Tampere. Tam rywalizacja nie przebiega zgodnie z polskimi oczekiwaniami i na chwilę obecną rywalem w Trójmieście zdaje się być Rosja. - Jeszcze nie liczymy z kim się będziemy mierzyć. Nieważne co się stanie w grupie C, czekamy do końca kto będzie naszym rywalem - mówi Leon.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!Kolejne i zarazem ostatnie spotkanie grupowe przed przeprowadzką do Gdańska reprezentacja Polski rozegra z Ukrainą. Dojdzie do niego w środę o godzinie 17:30 w Tauron Arenie Kraków.
- Patrząc na każdy mecz Ukrainy, który rozgrywali to pokazali, że umieją grać w siatkówkę. Czy jest to rywal łatwy czy trudny, nie będę tego oceniał. Jest to rywal, z którym będziemy walczyć. Z Ołehem Płotnickim już parę razy się spotkałem, na hali czy w hotelu i super będzie zagrać z nim w tym turnieju - komentował postawę środowych przeciwników Leon.
Polski przyjmujący z Ołehem Płotnickim - liderem ich reprezentacji, zna się z klubu. Ukrainiec to jeden z najzdolniejszych graczy młodego pokolenia i dzieli pozycję z Leonem w Sir Sicoma Monini Perugia. W środę będą mieć okazję do spotkania się po dwóch stronach siatki.
Czytaj także: ME siatkarzy. Pożegnanie z Krakowem. Kiedy i z kim kolejny mecz Polaków?
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
-
kristobal Zgłoś komentarz
grupie z jedną porażką, jeśli Holandia i Turcja ogra Finów. -
Andrzej 150 Zgłoś komentarz
Skoro Olek a nie Aleksander To czemu Leon a nie Leonek -
felek_bez_szelek Zgłoś komentarz
Olek ŚŁiwka ?a nie Aleksander ? skoro Olek to nie Michał Kubiak a Michałek Kubiak.