Wydało się. Tego o Wilfredo Leonie nie wiedziałeś
- Mam już doświadczenie z Rosji - tak o swojej pasji mówił jakiś czas temu Wilfredo Leon. Na boisku potężnie zagrywka i wbija siatkarskie gwoździe. Poza nim oddaje się zupełnie innej pasji.
Patrząc na posturę Leona i jego siłę fizyczną na siatce, aż trudno uwierzyć, że po meczu jest w stanie tak bardzo się wyciszyć, że może oddać się swojej pasji. A jest nią wędkowanie. W wolnych chwilach zajmuje się tym już od kilku lat. Doświadczenia nabrał... w Rosji, gdy reprezentował barwy potężnego Zenita Kazań.
- Mam już doświadczenie z Rosji, gdzie razem z jednym z kolegów z Zenitu łowiliśmy w Wołdze. Złapałem sporego szczupaka - mówił w wywiadzie dla "Super Expressu" Wilfredo Leon.
W innym wywiadzie, dla polsatsport.pl, siatkarz podkreślił, że nie jest profesjonalnym wędkarzem. Mimo że zajmuje się tym amatorsko w wolnych chwilach, to i tak potrafi "złapać" niezły okaz.
W Polsce, na podwarszawskim łowisku, Wilfredo Leon wyciągnął z wody potężnego karpia. "W końcu złapałem coś dużego" - napisał na swoim profilu na Instagramie i pochwalił się złowioną rybą. Zobaczcie:
W niedzielne popołudnie Wilfredo Leon nie będzie jednak myślał o rybach. W katowickim Spodku wyjdzie na parkiet po to, by pomóc polskiemu zespołowi w wywalczeniu brązowego medalu mistrzostw Europy. W sobotę, po nieprawdopodobnym horrorze, Biało-Czerwoni przegrali ze Słowenią 1:3. Pozostała im walka o brąz, a za przeciwników będą mieć obrońców tytułu, reprezentację Serbii.
Początek starcia o 3. miejsce o 17:30. Transmisja w TVP 1, Polsacie Sport i na WP Pilot.
Czytaj także:
Potężna salwa gwizdów. Mogły aż przejść dreszcze
Ten siatkarz był cieniem samego siebie. Wejście jednego zawodnika było zbyt późne!