ME siatkarzy: Czas ograć Mistrzów Europy - zapowiedź spotkania Polska - Hiszpania

We wtorek polscy siatkarze rozpoczną zmagania w drugiej fazie rozgrywek Mistrzostw Europy. Rywalem podopiecznych Daniela Castellaniego będą obrońcy tytułu sprzed dwóch lat Hiszpanie. Polacy są liderami grupy E, z kolei siatkarze z Półwyspu Iberyjskiego zajmują czwartą pozycję. Zwycięstwo nad Mistrzami Europy ma być kolejnym krokiem wykonanym do awansu do półfinału.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla polskiej reprezentacji, która pierwszą fazę turnieju zakończyła bez porażki, czekają niezwykle istotne spotkania w drugiej fazie rozgrywek w kontekście walki o medale. Pierwszym rywalem, który stanie na drodze biało-czerwonych będą Hiszpanie. Nasi siatkarze zdecydowanie lepiej prezentują się od złotych medalistów poprzednich Mistrzostw Europy. Polacy mają na rozkładzie reprezentację Francji i Niemiec, z którymi wygrali 3:1 oraz ekipę gospodarzy, wygrywając z Turkami bez straty seta. Hiszpanie to obrońcy tytułu, ale do formy sprzed dwóch lat wiele brakuje. Rywalizację rozpoczęli od zwycięstwa z najsłabszą w grupie B Słowenią (3:0). Po fatalnym występie z Grecją przegranym 0:3, stoczyli zacięty pięciosetowy pojedynek ze Słowacją, który udało im się rozstrzygnąć na swoją korzyść.

Polskiej kadrze trzy zwycięstwa dodały pewności siebie, siatkarze są pewni swoich umiejętności i możliwości. Każdy mały sukces, każda wygrana powoduje, że zawodnicy zdają sobie sprawę z tego, że skoro idzie dobrze, może iść jeszcze lepiej. Kapitalnie w Turcji spisuje się 21-letni przyjmujący Bartosz Kurek, który zadziwia wszystkich siatkarskich obserwatorów. Kurek w każdym z trzech meczów był najlepiej punktującym zawodnikiem naszej ekipy, spisujący się również bardzo dobrze w elemencie przyjęcia zagrywki. Dobrze grają też na mistrzostwach Michał Bąkiewicz, Paweł Zagumny czy Daniel Pliński oraz Piotrek Gruszka, który po nie najlepszym spotkaniu z Francją, w kolejnych meczach grał na miarę oczekiwań. Siłą polskiej reprezentacji są również rezerwowi, który świetnie wkomponowali się w zespół, są ważnym ogniwem tej ekipy, wchodząc z ławki potrafią odmienić losy spotkania. Chociażby Jakub Jarosz, który zmienił w meczu z Trójkolorowymi Gruszkę, ale co ważniejsze zmienił także oblicze polskiej drużyny.

Mistrzowie Europy jak do tej pory spisują się przeciętnie, grają nieregularnie, ale mają dobrych siatkarzy, którzy są w stanie powrócić do formy i zagrać na swoim poziomie. Przed mistrzostwami kontuzji nabawili się libero Alexisa Valido i przyjmującego Jose Antonio Casilli. Obecnie najlepiej w drużynie spisuje się przyjmujący Israel Rodriguez, do którego najczęściej rozgrywający Miguel Angel Falasca podaje piłki. Na niego jednak Polacy również będą musieli uważać. Obok silnej zagrywki, znakomicie orientuje się na boisku i często próbuje zaskakiwać rywali. Zdecydowanie poniżej swoich możliwości gra natomiast Guillermo Falasca, który gra bardzo nierówno. Na środku para Jose Luis Molto i Julian Garcia-Torres spełnia swoje zadanie, skuteczny atak, dobry blok i czasami trudna zagrywka. Co prawda skład zespołu w ciągu ostatnich dwóch lata niewiele się zmienił, ta sytuacja niewątpliwie nie jest atutem Hiszpanów. Rozgrywający Miguel Angel Falasca twierdzi, że spotkanie z Polską będzie bardzo trudne. Siatkarze z Półwyspu Iberyjskiego będą walczyć o zwycięstwo, tak jak w każdym spotkaniu, Falasca podkreśla, że Hiszpania nie jest tą samą ekipą, którą była w 2007 roku. W kadrze jest kilka nowych zawodników, którzy muszą nabrać doświadczenia na arenie międzynarodowej, chociażby przyjmujący Sergio Noda.

Przypomnijmy, że Polacy w tym roku spotkali się całkiem niedawno z podopiecznymi Julio Velasco. Podczas Memoriału Huberta Wagnera rozgrywanego w Łodzi lepsi okazali się biało-czerwoni zwyciężając 3:1. Miejmy nadzieje, że jutro także doczekamy się czwartego zwycięstwa biało-czerwonych, którzy umocniliby się na prowadzeniu w tabeli grupy E.

Spotkanie odbędzie się we wtorek o godz. 16.30 czasu polskiego.

Źródło artykułu: