Działacze Asseco Resovii Rzeszów zostali okrzyknięci królami polowania podczas ostatniego okresu transferowego. Dołączenie do zespołu triumfatorów Ligi Mistrzów - Pawła Zatorskiego i Jakuba Kochanowskiego oraz doskonale znanych w PlusLidze Sama Deroo i Macieja Muzaja, biorąc pod uwagę zatrzymanie największych gwiazd, miało zagwarantować Pasom grę o najwyższe cele. Póki co jednak zespół prezentuje się poniżej oczekiwań.
Kiepskie wyniki w pierwszej rundzie sprawiły, że drużynę opuścił Alberto Giuliani. W jego miejsce dość niespodziewanie zakontraktowano jednego z najbardziej utytułowanych szkoleniowców na świecie - Marcelo Mendez. Jak dotąd o diametralnej przemianie zespołu nie ma mowy, Argentyńczyk zdołał jednak awansować z rzeszowianami do Final Four Pucharu Polski, co stanowi dobry omen dla ekipy z Podkarpacia.
Klubowi działacze już myślą jednak nad wymianą kolejnych ogniw w ekipie. W kuluarach wymienia się nazwisko Andrei Anastasiego. Włoch doskonale zna realia PlusLigi, jego wiedza miałaby okazać się bezcenna przy odbudowie marki Asseco Resovii Rzeszów. Zdaniem włoskiego dsziennikarza Gianluki Pasiniego, na celowniku znaleźli się także dwaj przyjmujący - Torey Defalco i John Perrin.
Kanadyjczyk jest sympatykom drużyny z Podpromia dobrze znany, bowiem w przeszłości miał okazję występować w Asseco Resovii. W sezonie 2016/2017 wystąpił w 31 spotkaniach Pasów, zdobywając 345 punktów.
Torey Defalco to z kolei jedna z rewelacji trwających rozgrywek. Reprezentant USA doskonale radzi sobie w Indykpol AZS Olsztyn. 24-latek jest liderem swojej ekipy i jedną z gwiazd PlusLigi. W 16 meczach doświadczony przyjmujący zdobył 296 punktów, co daje mu czwarte miejsce w rankingu najlepiej punktujących zawodników. Jego atutem jest atomowa zagrywka, dzięki której zapisał na swoim koncie 32 asy serwisowe. To trzeci najlepszy wynik obecnego sezonu. Lepiej pod tym względem wypadają tylko Mateusz Bieniek i Karol Butryn.
Czytaj także:
Zmiany w terminarzu PlusLigi. Asseco Resovia Rzeszów w najbliższy weekend jednak zagra
Włoskie media: Szykuje się wielki powrót do PlusLigi. PGE Skrę czekają spore zmiany
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jest ogień!". Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz