Mocne słowa Fabiana Drzyzgi na temat FIVB. Powiedział głośno coś, o czym myślą wszyscy

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Fabian Drzyzga
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Fabian Drzyzga

Rozgrywający reprezentacji Polski potwierdził, że nie ma mowy o grze na mistrzostwach świata w Rosji. Fabian Drzyzga w mocnych słowach skomentował również działania FIVB, która wciąż nie podjęła ostatecznej decyzji w kwestii organizacji mundialu.

- Nie wyobrażam sobie wyjazdu do Rosji na mistrzostwa świata. Jak można pojechać do kraju, który atakuje pokojowo nastawione państwo? Mam tam rozgrywać mecze w momencie, gdy sport jest na ostatnim miejscu? - powiedział Fabian Drzyzga w rozmowie z serwisem sport.tvp.pl. - Tam giną ludzie. To tragedia. Nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek pojechał do Rosji i brał udział w wydarzeniach sportowo-rozrywkowych.

Rozgrywający reprezentacji Polski jest kolejnym mistrzem świata obok Bartosza Kurka i Michała Kubiaka, który publicznie zadeklarował bojkot mundialu w Rosji. Wcześniej w specjalnym oświadczeniu wydanym przez PZPS, prezes Sebastian Świderski oświadczył, że Biało-Czerwoni nie zamierzają przystępować do rywalizacji z Rosjanami oraz przedstawicielami państw popierających kremlowski reżim.

- Jeśli dostanę powołanie, nie pojadę na mistrzostwa świata, jeżeli odbędą się one w Rosji. Czytałem wywiad Sebastiana Świderskiego, który powiedział, że prawdopodobnie przy tym scenariuszu nie wyślemy naszej kadry. Wątpię, że federacja pośle jakichkolwiek Polaków do Rosji, nawet jeśli miałyby nas spotkać kary. Nie można tolerować zachowania Putina. Trzeba się sprzeciwiać nawet w taki sposób. Jest to mała rzecz, ale gest dla świata - przyznał Drzyzga.

ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem

W obliczu kolejnych deklaracji siatkarskich federacji, które zapowiedziały bojkot mundialu w Rosji, zadziwiające wydają się reakcje FIVB. Światowe władze co prawda odebrały Rosjanom prawo organizacji dwóch turniejów Ligi Narodów (kobiet i mężczyzn), ale jednocześnie wydały oświadczenie, w którym poinformowały, że zmiana gospodarza mistrzostw świata siatkarzy w 2022 roku nie jest rozważana.

"FIVB ściśle współpracuje z rosyjską federacją siatkówki i komitetem organizacyjnym MŚ w ramach przygotowań do różnych imprez siatkówki i siatkówki plażowej, które mają się odbyć w tym kraju, a które przebiegają zgodnie z planem" - napisano w oświadczeniu przesłanym do agencji Reuters.

Reprezentant Polski postanowił w krótkich i ostrych słowach odnieść się do tego komunikatu.  - Komunikaty FIVB o zabraniu turniejów Ligi Narodów i przyglądaniu się dalej sytuacji to jest dla mnie żart. Wygląda, jakby ktoś się kogoś bał albo "przytulił" za dużo pieniędzy - przyznał dwukrotny złoty medalista mundialu w rozmowie z TVP Sport.

Oto dlaczego wyłączyliśmy komentarze pod tekstami o inwazji Rosji na Ukrainę

Czytaj także:
Ostre słowa popularnego komentatora na temat działaczy CEV i FIVB. "Wysłać ich do Rosji, niech się bratają z Putinem"
Karol Kłos o mistrzostwach świata w Rosji. "Jestem pewien jaką decyzje podejmą wszystkie reprezentacje"