Jeżeli Grot Budowlane Łódź myślały o tym, by uniknąć derbów miasta włókniarzy, to musiały w swoim ostatnim spotkaniu fazy zasadniczej pokonać Wilczyce z Opola. UNI Opole przystąpią do rywalizacji w play-off z ósmego miejsca. Łodzianki przebudziły się, gdy dwa pojedyncze i niezwykle efektowne bloki zaprezentowały kolejno Martyna Łazowska a następne Paulina Damaske (13:11). Zawodniczki Macieja Biernata przytrzymały opolanki blokiem, a nie do powstrzymania była w ataku Ana Cleger. W ostatniej akcji seta kunszt techniczny pokazała Monika Fedusio, atakując sytuacyjną piłkę po ostrym skosie (25:17).
Opolanki płaciły wysoką cenę za zbyt agresywne dogrania piłki do siatki, jeden z takich błędów strącając piłkę do boku wykorzystała Damaske (6:2). Coraz częściej do głosu dochodziły też Centka czy Lisiak. Przy stanie 15:12 o przerwę poprosił trener Nicola Vettori. Autowy atak słabo spisującej się w tym spotkaniu Bidias przyniósł gospodyniom piłki setowe, a blok Lisiak na środku siatki zakończył historię drugiej partii (25:22).
Wydawało się, że Wilczyce z Opola wrócą do gry, gdy serią udanych zagrywek popisała się Marta Pamuła (6:9). Wtedy jednak kolejny raz przyjezdne utknęły w jednym ustawieniu. Damaske nękała przeciwniczki zmiennym rytmem zagrywki, a w bloku kapitalnie spisywała się Fedusio, jasno dając do zrozumienia, kto dziś jest liderem łódzkiej ekipy. Łodzianki nie pozostawiły złudzeń beniaminkowi Tauron Ligi i zrealizowały swój cel w stu procentach (25:14).
Grot Budowlani Łódź - UNI Opole 3:0 (25:17, 25:22, 25:14)
Grot: Damaske, Łazowska, Centka, Lisiak, Cleger, Fedusio, Łysiak (libero) oraz Górecka, Kędziora, Pelczarska
.
UNI: Makarowska, Pamuła, Bączyńska, Pellegrino, Bidias, Orzyłowska Adamek (libero) oraz Wołodko, Muszyńska, Sieradzka.
MVP: Monika Fedusio (Grot Budowlani Łódź)
Zobacz również:
Rozwiązał kontrakt w Rosji. Wraca pracować do Polski
Szybkie spotkanie w Iławie. Gospodarze nie postawili oporu wicemistrzowi Polski
ZOBACZ WIDEO: "Szalona". Wideo z trenerką mistrza olimpijskiego robi furorę w sieci