Siatkarki Grot Budowlanych Łódź awansowały do półfinału Tauron Ligi, wygrywając dwa ostatnie mecze ćwierćfinałowe z IŁ Capital Legionovią Legionowo bez straty seta. To spora niespodzianka, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że to drużyna Alessandro Chiappiniego po rundzie zasadniczej znajdowała się wyżej od łodzianek.
- Legionovia przed tymi meczami była na fali, ale wiedziałyśmy, że to jeszcze nic nie znaczy. Wykorzystałyśmy szansę we własnej hali, a do IŁ Capital Areny Legionowo jechałyśmy ze świadomością, że gramy o wszystko. Potrafiłyśmy sprawić legionowiankom duże problemy i bardzo się cieszę, że udało nam się awansować. Tym bardziej, że jesteśmy drużyną, która umie grać na wysokim poziomie i moim zdaniem zasłużyłyśmy, by w tej czwórce się znaleźć - podkreśla przyjmująca Grot Budowlanych Łódź, Zuzanna Górecka.
Biało-czerwona linia przyjęcia
Wśród 24 siatkarek, które otrzymały od trenera Stefano Lavariniego powołanie do kadry na rok 2022 znalazły się aż cztery zawodniczki Grot Budowlanych Łódź. Na liście wyróżnionych jest libero Justyna Łysiak i niemal komplet przyjmujących łódzkiego klubu.
ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcie
- To nas mobilizuje. Pokazuje też, że jednak ta linia przyjęcia w naszym zespole jest mocno obsadzona, skoro trener miał dylemat kogo wybrać i ostatecznie sięgnął po całą naszą trójkę. Cieszę się, że Monika (Fedusio - przyp. red.) i Paulina (Damaske - przyp. red.) też otrzymały to powołanie, bo ciężko na to pracowały i wiem co potrafią - dodała Górecka.
Nadchodzący sezon reprezentacyjny to występy Biało-Czerwonych w Lidze Narodów, ale przede wszystkim udział w mistrzostwach świata, których Polska jest współorganizatorem.
- Każda z nas wiedziała czego się spodziewać, bo trener odezwał się do nas tydzień czy dwa tygodnie przed ogłoszeniem listy z powołaniami. Wszystkie odbyłyśmy też rozmowy indywidualne z selekcjonerem. Moje wrażenia są bardzo pozytywne, wierzę, że to będzie owocna współpraca. Trener pokazał nam plan, wiemy kiedy się spotykamy i kiedy każda z nas ma się stawić na zgrupowanie. Jest to też oczywiście uzależnione od tego, kiedy skończymy rywalizację ligową, oby ta trwała jak najdłużej - podkreśliła 22-letnia przyjmująca reprezentacji Polski.
Zakończyć sezon jak najpóźniej
Grot Budowlane Łódź pokonując legionowianki sprawiły, że nikt już nie będzie pamiętał, że druga część rundy zasadniczej nie była specjalnie udana w ich wykonaniu. Początek roku przyniósł im serię sześciu porażek, a na stanowisku trenera Jakuba Głuszaka zastąpił Maciej Biernat.
- Najlepsze zostawiłyśmy na koniec, wiedziałyśmy kiedy zacząć grać lepiej i zaskoczyć przeciwnika - żartowała Górecka. Już teraz mogę powiedzieć, że to był trudny sezon - wiele kontuzji, chorób itd. Myślę, że dużo się zmieniło in plus w naszej drużynie, to już nie jest ten sam zespół, co na początku sezonu. Trener też ma do nas nieco inne podejście - przyznała siatkarka grająca z numerem "8".
Łodzianki już bez presji powalczą z obrończyniami tytułu i w czwartek stawią się w Policach. W sezonie 2021/2022 "Budowlanym" udało się urwać jedynie jednego seta w meczach z drużyną Grupa Azoty Chemika Police.
- To bardzo poukładana drużyna, ale uważam, że jeżeli nie zawiedzie nas głowa to te spotkania mogą przypominać te ostatnie i jesteśmy w stanie wygrać z każdym. Wiele zależy od nas samych. Pomimo przegranych w rundzie zasadniczej mam nadzieję, że tym razem będziemy się bić z policzankami jak równy z równym - powiedziała Górecka. Początek pierwszego starcia półfinałowego Grot Budowlanych Łódź zaplanowano na godz. 20:30.
Zobacz również:
Gdzie MŚ w siatkówce? Te polskie miasta zgłaszają gotowość
Mała wpadka nie przeszkodziła. Wicemistrz Polski melduje się w półfinale PlusLigi
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)