W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający
Marcin Janusz - 4 Jan Firlej - bez oceny
Generalnie Marcin Janusz tego spotkania nie zaliczy do nieudanych. Podstawowy rozgrywający reprezentacji Polski dosyć dobrze rozłożył atak, ale znalazł także liderów w tej kwestii i byli nimi naturalnie Bartosz Kurek oraz Kamil Semeniuk. Lepiej z tej roli wywiązał się kapitan.
W pamięci mamy na pewno trzy piłki z rzędu, w których nasi atakujący musieli kiwać z piłki sytuacyjnej z niedokładnej piłki. Stąd też ocena to szkolna czwórka, Janusz musi popracować nad dokładnością, ale cieszy na pewno znalezienie tempa na linii z Kurkiem.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - znakomicie
Atakujący
Bartosz Kurek - 5 Łukasz Kaczmarek - bez oceny
Najlepszym zawodnikiem tego spotkania był po polskiej stronie bezwzględnie Bartosz Kurek. Skończył ze skutecznością ataku na poziomie 56 procent, co trzeba uznać za wynik dobry z plusem.
Do ataku w tym meczu dołożył doskonałą, regularną zagrywkę. Udało mu się zdobyć pięć punktów w tym elemencie przy sześciu błędach. Dodatkowo dorzucił także cztery punkty w bloku, najwięcej w całym zespole. MVP. Pan Kapitan.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - znakomicie
ZOBACZ WIDEO: #PODSIATKĄ - VLOG Z KADRY #06 - Śpiewający Kurek, wielkie zwycięstwo i FAME MMA
Środkowi
Mateusz Bieniek - 4,5 Jakub Kochanowski - 4 Karol Kłos - bez oceny
Od środkowych bloku oczekujemy...bloku. W tym elemencie po stronie naszych środkowych nie było tak dobrze, jak byśmy tego chcieli. Łącznie zanotowali dwa bloki, po jednym na zawodnika, a to zdecydowanie za mało. Tyle samo zapisał na swoim koncie Karol Kłos, który zagrał zaledwie seta.
Lepiej było w ataku. "Bieniu" skończył ze skutecznością 77 procent przy siedmiu próbach, a Kochanowski 57 procent przy siedmiu próbach. W zagrywce lepiej wyglądał Bieniek, który wykonał ich 20 (drugie miejsce w zespole) i zdobył jednego asa. Młodszy ze środkowych poprawił się w tym elemencie, ale wciąż może być lepszy. Czekamy na formę z 2018 roku.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - znakomicie
Przyjmujący
Kamil Semeniuk - 4 Aleksander Śliwka - 3,5 Tomasz Fornal - 4
Kamil Semeniuk skończył ze skutecznością ataku na poziomie 44 procent przy 25 próbach, przyzwyczaił nas do lepszych liczb. Wykonał najwięcej zagrywek po polskiej stronie (23), co przełożyło się na jednego asa i zaledwie trzy błędy. Dorzucił jeden blok.
Aleksander Śliwka opuścił boisko w połowie trzeciego seta i już na nie nie wrócił. Nie było dramatu, ale może być zdecydowanie lepiej. W ataku uzyskał 54 procent skuteczności przy 11 próbach. Problemem było przyjęcie, aż trzy błędy i pewnie dlatego opuścił boisko. Dorzucił dwa bloki, ale wyjątkowo słabo prezentował się na zagrywce.
Fornal wszedł na boisko za Śliwkę i widać było zmianę jakościową, a nie jedynie wymianę koszulki. Nie popełnił żadnego błędu w przyjęciu, przy sześciu próbach. Dorzucił jednego asa oraz blok. W ataku skończył ze skutecznością 62 procent przy ośmiu próbach.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - znakomicie
Libero
Paweł Zatorski - 4
Nie był to mecz, jaki oprawi sobie w ramkę, ale nie było też bardzo źle. Dwoił się i troił w obronie, nie zawsze wychodziło. Trzeba jednak przyznać, że "Zator" mógł się w tym elemencie podobać. Udało mu się podbić 5 na 10 piłek.
Gorzej było w przyjęciu. Jedynie Śliwka był testowany większą liczbę razy w tym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Na 17 prób popełnił aż trzy błędy. Za to obniżamy ocenę o pół punktu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - znakomicie