W tym artykule dowiesz się o:
CEV
"Tysiące polskich kibiców wybrało się do Turynu we Włoszech, aby obejrzeć ogólnopolskie starcie pomiędzy Grupa Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle a Jastrzębskim Węglem w finale siatkarskiej Ligi Mistrzów CEV i nie zawiedli się" - czytamy na oficjalnym portalu rozgrywek Ligi Mistrzów.
Dalej możemy przeczytać bardzo skróconą relację z tego spotkania, zakończoną podkreśleniem wyczynu kędzierzynian. "ZAKSA pokazała, na co ją stać w piątym secie, kiedy pewnie przeforsowała dwukrotną utratę przewagi, by w końcu wygrać niesamowite trzecie z rzędu trofeum Ligi Mistrzów CEV!" - zakończono na stronie CEV.
Przeczytaj także relację z meczu: Polacy dali nieziemskie show w finale Ligi Mistrzów!
World of Volley
"W epickiej walce o koronę europejskiej siatkówki Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle triumfowała trzeci rok z rzędu, zdobywając upragnione trofeum Ligi Mistrzów CEV po intensywnym pięciosetowym meczu z polskimi rywalami z Jastrzębskiego Węgla" - napisano na portalu World of Volley.
"Mimo presji i dwukrotnej utraty prowadzenia zespół wykazał się niezwykłą odpornością i determinacją. Ich niezachwiany duch błyszczał, gdy przypieczętowali swój trzeci z rzędu tytuł Ligi Mistrzów, zachowując trofeum przez kolejny rok" - zakończono opis tego pojedynku.
Podkreślono jeszcze wyniki indywidualne kędzierzynian. "Warto zauważyć, że czterech graczy ze zwycięskiej drużyny ZAKSY uzyskało dwucyfrowe wyniki, podkreślając zrównoważoną grę zespołu, która była ich znakiem rozpoznawczym" - dodano na sam koniec artykułu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"
Web Volei
Wynik finału Ligi Mistrzów odnotowały także brazylijskie media. Fakt ten nie dziwi, bo szkoleniowcem Jastrzębskiego Węgla jest Argentyńczyk Marcelo Mendez, a jego asystentem Brazylijczyk Henrique Furtado.
"W polskim pojedynku finału Ligi Mistrzów 2022/2023 ZAKSA pokonała Jastrzębski Węgiel 3:2. Dzięki temu w Turynie świętowała trzeci tytuł z rzędu" - czytamy.
Ponadto odnotowano tam główne statystyki. Podkreślono, że Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle popełniła mniej błędów i zdobyła więcej punktów. Natomiast jastrzębianie lepiej niż rywale spisali się w bloku i zagrywce.
La Gazzetta dello Sport
Od lat Gianluca Pasini, dziennikarz La Gazzetta dello Sport, prowadzi siatkarskiego bloga. W sobotę pojawiły się na nim głównie nagrania z udziałem polskich kibiców. Jeżeli chodzi o boiskowe wydarzenia, zamieścił jedynie statystyki z meczu, przy których dodał wymowny tytuł.
"Zemsta Bednorza: 23 punkty w finale" - takimi słowami podsumował to spotkanie Pasini.
W innym artykule podkreślił, że ZAKSA wygrała trzy razy z rzędu Ligę Mistrzów i za każdym razem z innym szkoleniowcem. "Co ciekawe, ZAKSA wygrywała Ligę Mistrzów z 3 różnymi trenerami: z Nikolą Grbiciem, z Gheorghe Cretu, a teraz z Tuomasem Sammelvuo" - napisał dziennikarz znanego włoskiego portalu.