Jedno wielkie "uff". Oceniamy Polki za mecz z Koreą Południową

Reprezentantki Polski niespodziewanie męczyły się z Koreą Południową. Ostatecznie wygrały spotkanie 3:1. Jak oceniliśmy nasze zawodniczki za drugi mecz w ramach kwalifikacji olimpijskich?

Mateusz Wasiewski
Mateusz Wasiewski

Rozgrywające:

Katarzyna Wenerska - 3
Joanna Wołosz - 5

W wyjściowej szóstce meczu z Koreą Południową nieoczekiwanie znalazła się Katarzyna Wenerska. Nasza rozgrywająca otrzymała swoją szansę, której, według nas, nie wykorzystała. Niestety 30-latka posłała wiele niedokładnych piłek, a jej wybory nie były najlepsze. 

Dużo spokoju do zespołu wprowadziła Joanna Wołosz. Kapitan reprezentacji Polski weszła na boisko, powiedziała kilka słów koleżankom z drużyny i poprowadziła nasz zespół do triumfu. Jej pojawienie się było kluczowe do tego, aby pozytywnie rozstrzygnąć to spotkanie.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - znakomicie.

Czytaj także:
Polki założyły złote wstążeczki. Oto powód
Zburzyły Koreański mur i zdemolowały rywalki. Polki z drugą wygraną na turnieju

Czy Joanna Wołosz była MVP tego meczu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • ibizzz Zgłoś komentarz
    Gra Polek w 2. i 3. secie przypominała mizerię z czasów Nawrockiego
    • Lustro Zgłoś komentarz
      To nie Koreanki zagrały rewelacyjnie dobrze , to Polki zagrały bardzo słabo .Niemoc w skończeniu własnych pierwszych ataków , nie została zniwelowana własnym skutecznym blokiem ,
      Czytaj całość
      bowiem albo środkowa za późno dołączała do skrzydłowej , albo skrzydłowa za późno dołączała do środkowej , na dodatek źle zorganizowana gra nie ubezpieczała blok od kiwek przeciwniczek a wykonywane zagrywki były psute w tych momentach przez rozkojarzoną Stysiak lub zbyt chytrą Korneluk usiłującą zagrywką zdobyć asa .Czyżby obawiały się ,że po przyjęciu ich zagrywek ponieważ one są w drugiej linii nie uda się nam w pierwszej linii ustawić skutecznego bloku ? Na dodatek ( w przegranym secie i połowie trzeciego seta, ręce w naszym bloku były niestaranne ) Do tej niemocy naszych ataków , dołożyła się beznadziejna gra obronna w drugiej linii w przeciwieństwie do bardzo dobrej gry obronnej drugiej linii Koreanek( w secie 2 i połówce trzeciego seta ) Pozostaje mieć nadzieję , że nasze Panie z trenerem wyciągną właściwe wnioski z tej naszej niemocy skończenia własnych pierwszych ataków nawet po dobrym przyjęciu i szwankującej organizacji gry obronnej .