W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający: Lukas Kampa (Cerrad Czarni Radom) [1]*
Brązowy medalista tegorocznych mistrzostw świata, choć nie miał zbyt wiele czasu na zgranie z nową drużyną, dobrze wkomponował się do prowadzonego przez Roberta Prygla zespołu. [ad=rectangle] W swoim pierwszym występie w PlusLidze zdobył trzy punkty, kończąc 2 z 3 ataków i notując jeden skuteczny blok. Co jednak ważniejsze, pomógł rozwinąć skrzydła kolegom, dzięki czemu radomianie skończyli zwycięskie 3:0 spotkanie ze skutecznością drużynową na poziomie 53 procent.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Atakujący: Michał Filip (AZS Politechnika Warszawska) [1]*
Trener Jakub Bednaruk od samego początku rozgrywek niedobory kadrowe niwelować próbuje eksperymentami personalnymi i... jeśli dalej będzie trafiać tak, jak w Bydgoszczy, to Inżynierowie mogą napsuć sporo krwi ligowym faworytom. W pierwszym meczu AZS-u w nowym sezonie objawieniem okazał się bowiem nominalny przyjmujący Michał Filip, który tym razem przez większość meczu pełnił rolę atakującego.
O tym że młody zawodnik w nowej roli czuje się całkiem nieźle niech świadczy fakt, że w sobotni wieczór zdobył 30 oczek przy rewelacyjnej skuteczności (64 proc.!). Na tak okazały dorobek, oprócz znakomitych ataków złożyły się również dwa asy serwisowe i aż pięć punktowych bloków. Jakby tego było mało, Filip swoje zrobił też w odbiorze, notując najlepszy odsetek perfekcyjnego przyjęcia w zespole (40 proc.). Zdecydowany MVP kolejki!
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Środkowy: Wojciech Grzyb (Lotos Trefl Gdańsk) [1]*
Po straconym sezonie w Rzeszowie i zmianie otoczenia doświadczony zawodnik przypomniał o sobie kibicom w najlepszy możliwy sposób. Zasłużenie został wybrany graczem meczu, gdyż miał olbrzymi wkład w pokonanie silnego Indykpolu AZS-u Olsztyn. Z 11 zdobytych punktów aż 5 ugrał blokiem, skutecznie ostudzając zapał rywali. Sam zaś przeciwnikom zatrzymać nie dał się ani razu (skończył 6 na 10 ataków, ale tylko jeden zepsuł).
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Środkowy: Russell Holmes (Asseco Resovia Rzeszów) [1]*
Reprezentant Stanów Zjednoczonych po roku przerwy wrócił do PlusLigi i od razu pokazał, że na polskich parkietach czuje się bardzo dobrze. Był jedną z najjaśniejszych postaci w szeregach wicemistrza Polski, który w Lubinie zgarnął swój pierwszy komplet punktów w sezonie. Choć po drugiej stronie siatki rzeszowianie mieli beniaminka, o łatwiej przeprawie mowy być nie mogło. Wkład Holmesa w cenne zwycięstwo wyglądał następująco: pięć punktowych bloków, pięć skutecznych ataków (na 7 prób) i as serwisowy. Jak na początek, całkiem nieźle.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Przyjmujący: Facundo Conte (PGE Skra Bełchatów) [1]*
Mimo że mistrz Polski w pierwszej kolejce mierzył się z zespołem debiutującym na najwyższym szczeblu ligowym, bełchatowianie musieli się sporo namęczyć, by zainkasować w Sosnowcu trzy punkty. Najlepszym aktorem sobotniego spektaklu był bezdyskusyjnie argentyński przyjmujący Skry, który zdobył tego wieczoru 23 punkty, z czego aż 6 blokiem! Skończył 56 proc. swoich akcji, odciążając w ataku zmęczonego po mundialu Mariusza Wlazłego. Straszył też zagrywką (1 as). Nie zawiódł również w przyjęciu i obronie. Prawdziwy człowiek orkiestra.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Przyjmujący: Rafał Buszek (Asseco Resovia Rzeszów) [1]*
Świeżo upieczony mistrz świata już na starcie sezonu pokazał, że może być liderem zespołu walczącego nie tylko w lidze o najwyższe cele. W starciu z Cuprum skończył 15 z 25 ataków. Do tego dorzucił dwa skuteczne bloki, co w sumie dało mu najlepszy wynik punktowy w zespole. Nie można mieć przy tym żadnych zastrzeżeń do jego gry w defensywie, zwłaszcza że 64 proc. jego odbiorów sklasyfikowanych zostało w oficjalnych statystykach jako pozytywne. Rywale ani razu nie ustrzelili go zagrywką, choć to właśnie Buszek najczęściej był celem ich serwisów (aż 39 razy).
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Libero: Piotr Gacek (Lotos Trefl Gdańsk) [1]*
W trójmiejskim klubie nową jakość widać na każdej pozycji. W defensywie sporo spokoju wprowadził weteran ligowych i międzynarodowych parkietów Piotr Gacek, który w pierwszej kolejce nowego sezonu PlusLigi pozytywnie odebrał aż 79 proc. zagrywek przy 19 próbach. Dołożył do tego kilka widowiskowych obron, dlatego jego nominacja do zestawienia najlepszych zawodników ligowej inauguracji dziwić nie powinna. Andrea Anastasi ma na pewno powody do zadowolenia, a Gacek może okazać się jednym z jego najlepszych posunięć transferowych.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Rezerwowi: Michał Kozłowski (Asseco Resovia Rzeszów), Bartłomiej Bołądź (Cerrad Czarni Radom), Patryk Czarnowski (Jastrzębski Węgiel), Srecko Lisinac (PGE Skra Bełchatów), Aleksander Śliwka (AZS Politechnika Warszawska), Mateusz Mika (Lotos Trefl Gdańsk), Paweł Zatorski (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle).