Naj... 3. kolejki PlusLigi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal SportoweFakty.pl wybrał zasługujące na uwagę sytuacje z 3. kolejki rozgrywek PlusLigi. Co ciekawego wydarzyło się w tej rundzie spotkań?

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 8

Największa niespodzianka: przegrana ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z Cuprum Lubin 2:3 (21:25, 23:25, 25:22, 26:24, 11:15)

Cuprum Lubin w Kędzierzynie-Koźlu wywalczyło pierwsze punkty w sezonie 2014/15 PlusLigi
Cuprum Lubin w Kędzierzynie-Koźlu wywalczyło pierwsze punkty w sezonie 2014/15 PlusLigi

Wprawdzie ZAKSA w ostatnim czasie przeżywała pewne problemy kadrowe (choroba i zawieszenie kariery przez Grzegorza Boćka oraz odejście Marcina Możdżonka do Halkbanku Ankara), lecz jej kibice w najgorszych snach nie wyobrażali sobie porażki na własnym boisku z beniaminkiem z Lubina. [ad=rectangle] Kędzierzynianie jeszcze gorzej mogli zakończyć rywalizację z Cuprum, gdyż bez zdobyczy punktowej. Lubinianie prowadzili już 2:0 w setach i byli blisko zakończenia spotkania w trzech partiach, ale wtedy to nastąpiło przebudzenie gospodarzy, którzy potrafili doprowadzić do tie-breaka. Jak się później okazało, to było wszystko, na co było stać zdobywcę Pucharu Polski 2013/14, ponieważ decydującą odsłonę na swoją korzyść przechylili przyjezdni, a najlepszym zawodnikiem konfrontacji został wybrany Ivan Borovnjak. Teraz z pewnością wielu kibiców w Polsce zastanawia się, dokąd zmierza zespół w większości złożony z reprezentantów swoich krajów (Paweł Zagumny, Paweł Zatorski, Dominik Witczak, Łukasz Wiśniewski, Dick Kooy, Lucas Loh).

2
/ 8
Lotos Trefl Gdańsk jest po trzech kolejkach jednym z czterech zespołów bez porażki w PlusLidze
Lotos Trefl Gdańsk jest po trzech kolejkach jednym z czterech zespołów bez porażki w PlusLidze

W trzeciej kolejce PlusLigi 3 z 7 meczów zakończyły się podziałem punktów, a były nimi pojedynki w Radomiu, Kędzierzynie-Koźlu oraz w Olsztynie.

Lotos Trefl Gdańsk, który od tego sezonu prowadzi włoski trener Andrea Anastasi, a w jego składzie jest aktualny mistrz świata Mateusz Mika, wygrał swoje trzecie kolejne spotkanie, tym razem pokonując na wyjeździe Cerrad Czarnych Radom, co jednak nie przyszło gdańszczanom łatwo.

Raczej dość niepodziewanie bardzo trudne warunki gry AZS-owi Olsztyn postawił zespół z Bielska-Białej, który przegrał dopiero po wyrównanym tie-breaku.

Również zacięte i emocjonujące starcie zobaczyli kibice na Opolszczyźnie, gdzie ZAKSA musiała uznać wyższość beniaminka PlusLigi z Lubina.

3
/ 8

Spotkania w Effector Kielce - Transfer Bydgoszcz, AZS Politechnika Warszawska - AZS Częstochowa oraz Jastrzębski Węgiel nie przyniosły kibicom praktycznie większych emocji, gdyż bydgoszczanie, warszawianie i bełchatowianie całkowicie zdominowali swoich rywali. W tych pojedynkach zespoły różniły się przynajmniej różnicą klas i te trzy konfrontacje zakończyły się po trzech setach. Szczególnie na mecz przeciwko swojemu byłemu zespołowi zmobilizował się Francuz Nicolas Marechal, który został wybrany MVP starcia JW - PGE Skra.

4
/ 8

Najbardziej zaskakujący start sezonu: AZS Politechnika Warszawska (3 zwycięstwa w trzech meczach)

AZS Politechnika Warszawska już po raz kolejny udowadnia, że "pieniądze w sporcie nie grają". Młody zespół ze stolicy Polski (Artur Szalpuk [19 lat], Michał Filip [20 lat], Aleksander Śliwka [19 lat], Maciej Olenderek [22 lata], Bartłomiej Lemański [18 lat], Mateusz Sacharewicz [25 lat]), z nutką doświadczenia w postaci 35-letniego rozgrywającego Piotra Lipińskiego, radzi sobie bardzo dobrze na starcie nowego sezonu i po trzech kolejkach ma komplet zwycięstw, gdyż w pokonanym polu zostawił Transfer Bydgoszcz, Effector Kielce oraz AZS Częstochowa.

5
/ 8

Najtrafniejszy cytat: trenera Jakuba Bednaruka (AZS Politechnika Warszawska)

AZS Politechnika Warszawska po trzech rundach spotkań jest niepokonana w PlusLidze. Po wygranym meczu z AZS-em Częstochowa odniósł się do tego szkoleniowiec warszawian, Jakub Bednaruk: - Na razie nikt nie napisze: "Ten Bednaruk to by się trenowaniem zajął, a nie lansowaniem na Twitterze" ... Przynajmniej przez jeszcze kilka dni.

Tym samym trener Bednaruk na zaś odpowiedział tak zwanym "ekspertom", którzy tylko czekają na czyjeś niepowodzenie i w razie pierwszej porażki od razu wylewają na zespół wiadro pomyj, chociaż często znają realiów i nie mieli do czynienia z profesjonalnym sportem.

6
/ 8

Najbardziej rozczarowująca postawa: AZS-u Częstochowa w rywalizacji z AZS Politechniką Warszawską

Ten sezon w wykonaniu częstochowian po raz kolejny miał być niby lepszy niż poprzedni, ale zapowiada się na "powtórkę z rozrywki", a papierkiem lakmusowym tego może być bardzo słaba postawa podopiecznych Marek Kardos w rywalizacji z AZS Politechniką Warszawską.

- Ja mam żal do moich siatkarzy, którzy w końcówkach setów robili dużo niepotrzebnych błędów. Niestety z własnymi błędami nie da się wygrać spotkania. Dziwie się, że mieliśmy swoje okazje i ich nie bierzemy - powiedział po spotkaniu z AZS PW słowacki trener częstochowskiego zespołu.

7
/ 8

Najbardziej zaskakują dobrą formą: Michał Filip (AZS Politechnika Warszawska) i Wojciech Grzyb (Lotos Trefl Gdańsk)

20-letni Michał Filip wyrasta na lidera warszawskiego zespołu
20-letni Michał Filip wyrasta na lidera warszawskiego zespołu

Michałowi Filipowi, który jest wypożyczony z Asseco Resovii Rzeszów do AZS Politechniki Warszawskiej, bardzo dobrze zrobiła zmiana pozycji (z przyjęcia na atak), gdyż w pierwszych trzech kolejkach nowego sezonu otrzymał dwie statuetki dla najlepszego zawodnika meczu (z Transferem Bydgoszcz oraz AZS-em Częstochowa).

Również po odejściu z rzeszowskiego zespołu odżył doświadczony środkowy bloku Wojciech Grzyb, który był wybierany MVP konfrontacji Lotos Trefl Gdańsk - Indykpol AZS Olsztyn (1. kolejka) oraz Cerrad Czarni Radom - Lotos Trefl Gdańsk (3. kolejka).

8
/ 8

Najdłuższy set (punktowo): AZS Politechnika Warszawska - AZS Częstochowa III set (28:26)

Najkrótszy set (punktowo): Asseco Resovia Rzeszów - MKS Banimex Będzin IV set (25:16)

Najskuteczniejszy w ataku (minimum 6 ataków): Wojciech Grzyb z Lotosu Trefla Gdańsk (85-procentowa skuteczność; 11/13)

Najmniej skuteczny w ataku (minimum 6 ataków):  Patryk Czarnowski z Jastrzębskiego Węgla i z Carrad Czarnych Radom (17-procentowa skuteczność; 1/6)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
zgłoś błądZgłoś błąd w treści
Komentarze (0)