Naj... 5. kolejki PlusLigi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal SportoweFakty.pl wybrał zasługujące na uwagę sytuacje z 5. kolejki rozgrywek PlusLigi. Co ciekawego wydarzyło się w tej rundzie spotkań?

1
/ 10

Największe rozczarowanie: postawa ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w starciu z Asseco Resovią Rzeszów

Miał być hit kolejki, a tymczasem kibicom pozostał spory niedosyt. Podopieczni Sebastiana Świderskiego w tym sezonie odnieśli tylko jedno zwycięstwo (na pięć spotkań!), ale mimo wszystko mecz z wicemistrzami Polski miał być odbiciem się od dna po fatalnym spotkaniu w Bełchatowie. [ad=rectangle] Kędzierzynianie walczyli przez dwa sety, ale w końcówkach lepsza okazała się Resovia i cała potyczka zakończyła się w trzech setach. Co więcej, znów słabo spisał się Lucas Loh, a znacznie poniżej oczekiwań zaprezentował się Dominik Witczak. Ponownie ZAKSIE zabrakło argumentów, by przeciwstawić się rywalowi.

2
/ 10

Największy nieobecny: Sławomir Jungiewicz w Effectorze Kielce w meczu z AZS Częstochowa

Z problemami kadrowymi mierzą się podopieczni Dariusza Daszkiewicza. Z powodu kontuzji z gry wyłączony jest najlepiej punktujący zawodnik drużyny. Problem polega na tym, że drugi atakujący Bartosz Krzysiek przeszedł niedawno trudną operację i nie zdążył jeszcze wrócić do odpowiedniej formy. Trener i zawodnik nie mieli jednak wyjścia, bowiem przestawienie Rozalina Penczewa na atak okazało się złym pomysłem. Na razie nie przynosi to odpowiednich efektów, a Effector jest jedną z najsłabszych drużyn w lidze.

3
/ 10

Największe przebudzenie: AZS Częstochowa

Wydawało się, że skład, jaki skompletowali Akademicy spod Jasnej Góry nie pozwoli podopiecznym Marka Kardosa na pogrożenie najlepszym drużynom. Tymczasem AZS urwał punkt Jastrzębskiemu Węglowi, pokonał Cerrad Czarnych Radom, a następnie Effector Kielce, udowadniając, że dobre wyniki nie były przypadkowe. Pomimo nieobecności Michała Bąkiewicza, nieźle radzi sobie Michał Kaczyński, wspierany przez Rafała Szymurę i Mateusza Przybyłę. Następną próbą będzie starcie z Transferem Bydgoszcz.

4
/ 10

Najlepsza zagrywka: siatkarzy PGE Skry Bełchatów w potyczce z Indykpolem AZS Olsztyn

To właśnie zagrywka była kluczem do zwycięstwa mistrzów Polski w Hali Urania. Olsztynianie nie potrafili w tym meczu znaleźć żadnych argumentów, by móc chociaż nawiązać walkę z żółto-czarnymi. Szczególnie niepokojąca była postawa Frantiska Ogurcaka, który miał być ostoją w przyjęciu AZS-u. Bełchatowianie posłali 15 asów serwisowych, a także kilkanaście zagrywek, które sprawiły ogromne problemy rywalom w wyprowadzeniu pierwszej akcji.

5
/ 10

Najsłabsza frekwencja: w Arenie Ursynów podczas meczów AZS Politechniki Warszawskiej

Od kilku lat jest jasne, że obecność klubów w dużych miastach nie oznacza dobrej frekwencji na trybunach, czego przykładem jest właśnie Warszawa. Kibice na mecze stołecznego zespołu przybywają głównie wtedy, kiedy mierzą się oni z PGE Skrą Bełchatów lub Asseco Resovią Rzeszów. AZS PW legitymuje się na razie najsłabszą frekwencją w lidze, a ostatnie spotkanie oglądało znów poniżej tysiąca widzów na trybunach.

6
/ 10

Akademicy z Olsztyna w tym sezonie spisują się na razie słabo, mając na koncie zaledwie trzy punkty. Najbardziej dotkliwa dla podopiecznych Krzysztofa Stelmacha była porażka z mistrzami Polski. - Myślę, że taka lekcja jest dla nas lepsza niż w spotkaniach, które przegraliśmy wcześniej, bo przynajmniej widzieliśmy jak można grać w siatkówkę i do jakiej siatkówki trzeba dążyć - przyznał z uznaniem Maciej Dobrowolski, kapitan zespołu.

7
/ 10

Najczęściej nagradzany statuetkami MVP: Rafał Buszek

Przyjmujący Asseco Resovii Rzeszów do zespołu dołączył tuż przed początkiem sezonu, bowiem razem z reprezentacją Polski walczył w mistrzostwach świata. Choć w drużynie Stephane'a Antigi pełnił rolę zmiennika, na początku ligowych rozgrywek jest jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji. Mistrzowska forma Rafała Buszka nie opuszcza, przez co już trzykrotnie został nagrodzony przez komisarza statuetką MVP.

8
/ 10

Najmłodszy zdobywca statuetki MVP w kolejce: Kacper Piechocki

Olsztyn już trzeci rok z rzędu jest szczęśliwy nie tylko dla samej PGE Skry Bełchatów, ale przede wszystkim dla debiutujących zawodników w szeregach mistrza Polski. Dwa lata temu po statuetkę sięgnął Maciej Muzaj, a przed rokiem Aleksa Brdjovic. Dla Kacpra Piechockiego jest to pierwsze wyróżnienie w barwach żółto-czarnych, a przy okazji jest najmłodszym zawodnikiem, który w 5. kolejce taką nagrodę odebrał. Libero 17 grudnia skończy 19 lat.

9
/ 10

Atakujący, który powrócił do Trójmiasta z wypożyczenia z KPS Siedlce, nie znalazł się w wyjściowej szóstce w spotkaniu z Transferem Bydgoszcz. Podstawowy zawodnik, Murphy Troy jednak zupełnie nie radził sobie na boisku, kończąc 4 z 11 ataków i nie robiąc krzywdy rywalom w żadnym elemencie. Wejście Damiana Schulza odmieniło losy spotkania, w całym spotkaniu wywalczył 19 punktów, zanotował trzy asy serwisowe i postawił dwa punktowe bloki.

10
/ 10

Najkrótszy set (punktowo): Jastrzębski Węgiel - MKS Banimex Będzin II set (25:12)

Najdłuższy set (punktowo): Effector Kielce - AZS Częstochowa II set (37:39)

Najskuteczniejszy w ataku (minimum 6 ataków): Serhiy Kapelus oraz Srecko Lisinac (obaj 6/7, 86 proc.)

Najmniej skuteczny w ataku (minimum 6 ataków): Bartosz Gawryszewski (0/6)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
rbk17
24.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja się pytam czemu Schultz tak późno zaistniał w Pluslidze - 24 lata to już powinien być siatkarz obyty w grze na najwyższym poziomie.  
avatar
Kicu
23.10.2014
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Właśnie postawa ZAKSY, biorąc pod uwagę poprzednie mecze, była zaskakująco dobra. A że wynik 0:3? Zdarza się. Nie oddali jednak meczu bez walki.  
avatar
stary kibic
23.10.2014
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Jeżeli miałbym mówić o najbardziej rozczarowującej postawie, to absolutnie nie Kędzierzyn - dwa sety na dobrym poziomie, z emocjami i przecież z nie najsłabszą Resovią w porównaniu z postawą AZ Czytaj całość