Naj... 9. kolejki PlusLigi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal SportoweFakty.pl wybrał zasługujące na uwagę sytuacje z 9. kolejki rozgrywek PlusLigi. Co ciekawego wydarzyło się w tej rundzie spotkań?

1
/ 9

Największa niespodzianka: Cuprum Lubin rozgromił Lotos Trefl Gdańsk

Dotychczas po 8. kolejkach PlusLigi w stawce były trzy niepokonane drużyny. Ta liczba zmniejszyła się po środowym zwycięstwie beniaminka w Ergo Arenie. Dość niespodziewanie drużyna Andrea Anastasi uległa ekipie z Lubina. Przede wszystkim zaskakiwać może rozmiar porażki, bowiem gdańszczanie nie ugrali nawet seta.  [ad=rectangle] Wynik jest efektem nie tylko dobrej gry przyjezdnych z Marcelem Gromadowskim na czele, ale także słabszej postawy (właściwie po raz pierwszy w sezonie) Mateusza Miki. Przyjmujący reprezentacji Polski tym razem był nieskuteczny w ataku, a sam Murphy Troy nie zdołał pociągnąć swojej ekipy do zwycięstwa.

2
/ 9

Najlepsza zmiana: Mikko Oivanen za Bartłomieja Bołądzia

Spotkanie w Jastrzębiu zupełnie nie układało się po myśli Cerradu Czarnych Radom. Podopieczni Roberta Prygla przegrywali wysoko i wydawało się, że Jastrzębski Węgiel odniesie gładkie zwycięstwo. Choć ostatecznie gospodarze triumfowali, w drugiej odsłonie Mikko Oivanen zmienił (już do końca meczu) Bartłomieja Bołądzia i gdyby jego drużyna wygrała, byłby bohaterem całej potyczki. Jednakże Fin przedłużył szanse Czarnych, ale sam nie był w stanie zwyciężyć, bowiem w ekipie zupełnie nie funkcjonowało przyjęcie ani środek.

3
/ 9

Najwięcej kibiców: Hala Łuczniczka na meczu Transfer Bydgoszcz z PGE Skrą Bełchatów

Spotkania w Bydgoszczy dotychczas nie gromadziły zbyt wielu kibiców na trybunach. Zmieniło się to w 9. kolejce, kiedy miejscowa drużyna mierzyła się z PGE Skrą Bełchatów, a na trybunach zasiadł komplet widzów (6082). Co ciekawe, w dotychczasowych spotkaniach w Łuczniczce łącznie pojawiło się mniej kibiców niż podczas potyczki z aktualnym mistrzem Polski.

4
/ 9

Najwięksi kaci w polu zagrywki: Asseco Resovia Rzeszów

Najwięcej asów serwisowych (as/set) w tym sezonie mają na koncie aktualni mistrzowie i wicemistrzowie kraju. Nic więc dziwnego w tym, że rzeszowianie rozbili Effector Kielce właśnie zagrywką. Najskuteczniejszy był Piotr Nowakowski, który zanotował aż pięć asów, a o jednego mniej na koncie miał Dawid Konarski. Punkty serwisem zdobyli także Nikołaj Penczew i Dawid Dryja. Łącznie Resovia w czterech setach zanotowała 12 asów, najwięcej ze wszystkich drużyn w tej kolejce.

5
/ 9

Najgorszy odbiór zagrywki: 0 proc. przyjęcia perfekcyjnego BBTS-u Bielsko-Biała

Dość zaskakującego wyczynu dokonali siatkarze z Bielska-Białej, którzy nie tylko przegrali w trzech setach z AZS-em Częstochowa, ale także nie przyjęli ani jednej zagrywki rywala perfekcyjnie. Jest to o tyle dziwne, że ekipa spod Jasnej Góry nie jest drużyną, która plasuje się w czołówce najlepiej zagrywających, a w całym spotkaniu podopieczni Marek Kardos zanotowali tylko trzy asy. Przyjęcie pozytywne na poziomie 29 proc. znacznie przyczyniło się do dotkliwej porażki bielszczan.

6
/ 9

Najbardziej zacięty mecz: Indykpol AZS Olsztyn z MKS-em Banimex Będzin

Jedyny tie-break w 9. kolejce PlusLigi rozgrywany był w Olsztynie. Starcie ze słabszym z beniaminków (przed meczem jeszcze ostatnim w tabeli) nie przyciągnęło zbyt wielu kibiców na trybuny i nie stało na najwyższym poziomie. Drużyny wygrywały na przemian, ale w decydującej odsłonie znacznie lepsi byli już gospodarze. Ostatecznie najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany Lévi Alves Cabral.

7
/ 9

Największe rozczarowanie: kolejny słaby mecz Kaya van Dijka

Holenderski atakujący wydaje się być jednym z gorszych ligowych transferów tego sezonu. Choć został ściągnięty w trybie pilnym w zastępstwie za Grzegorza Boćka, nie prezentuje nawet części umiejętności, które prezentował Polak na boisku. Van Dijk w siedmiu spotkaniach zanotował 23 punkty, wystąpił tylko w 11 setach, bowiem szybko był ściągany z parkietu przez Sebastiana Świderskiego lub dawał wyłącznie krótkie zmiany. W starciu z AZS PW zanotował tylko dwa punkty, kończąc tylko jeden z czterech ataków. Wejście na boisko Dominika Witczaka dało nową jakość ZAKSIE i odmieniło losy spotkania.

8
/ 9

Najbardziej rodzinny mecz: w Kielcach z udziałem braci Nikołaja i Rozalina Penczewów

(fot. instagram.com)
(fot. instagram.com)

Na plusligowych parkietach mamy tylko jedno siatkarskie rodzeństwo i właśnie do ich spotkania doszło w środę w Hali Legionów. W spotkaniu zwyciężyła Asseco Resovia Rzeszów, ale lepsze wrażenie po sobie pozostawił młodszy z braci z drużyny przegranej, notując 18 punktów (Nikołaj - 7). Co ciekawe, bardziej doświadczony z zawodników, w 11 atakach został zablokowany raz, właśnie przez Rozalina.

9
/ 9

Najdłuższy set (punktowo): Transfer Bydgoszcz - PGE Skra Bełchatów I set (27:29)

Najkrótszy set (punktowo): Effector Kielce - Asseco Resovia Rzeszów I set (13:25)

Najskuteczniejszy w ataku (minimum 6 ataków): Wojciech Kaźmierczak z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle (100-procentowa skuteczność; 6/6)

Najmniej skuteczny w ataku (minimum 6 ataków): Bartosz Gawryszewski z Lotosu Trefla Gdańsk (0-procentowa skuteczność; 0/6)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)