Szóstka 15. kolejki PlusLigi według portalu SportoweFakty.pl

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Redakcja portalu SportoweFakty.pl wybrała najlepszą szóstkę 15. kolejki PlusLigi. Zobaczcie, którzy zawodnicy tym razem znaleźli się w naszym zestawieniu.

1
/ 8

Rozgrywający: Marco Falaschi (Lotos Trefl Gdańsk) [4]*

Gdańszczanie zdobyli komplet punktów w starciu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, wygrywając 3:1. Rozgrywający potwierdził, że jest silnym punktem ekipy Lotosu Trefla, czego efektem jest jego kolejna nominacja do najlepszej szóstki kolejki. Ponadto Marco Falaschi miał duży udział w pokonaniu zespołu Sebastiana Świderskiego. [ad=rectangle] W starciu z ZAKSĄ gdańszczanie często atakowali na pojedynczym bloku, bowiem kędzierzynianie mieli duże trudności z czytaniem gry Falaschiego. Dzięki temu jego koledzy mieli ułatwione zadanie w ataku, a rywale po prostu nie nadążali doskoczyć do bloku. Największy procent skuteczności siatkarze Lotosu Trefla zanotowali w premierowej partii (57 proc.), a w całym pojedynku kończyli akcje w ataku na 49 proc. skuteczności.

*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

2
/ 8

Atakujący: Murphy Troy (Lotos Trefl Gdańsk) [2]* 

Do odniesienia wyjazdowego zwycięstwa nad ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle walnie przyczynił się amerykański atakujący, który w czterech setach na swoim koncie zapisał 25 punktów. Troy był pierwszą opcją w ataku gdańszczan, skończył 23 z 42 akcji, co przełożyło się na 55 proc. skuteczności w tym elemencie.

Atakujący gdańskiego zespołu popełniał mało błędów, a jego sporym atutem była mocna zagrywka, z przyjęciem której problemy mieli kędzierzynianie, Amerykanin posłał dwa asy serwisowe. Był bezapelacyjnym liderem swojej drużyny i poprowadził Lotos Trefl do trzynastego zwycięstwa w tym sezonie.

*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

3
/ 8

Środkowy: Mateusz Bieniek (Effector Kielce) [4]*

Effector Kielce odniósł trzecie z rzędu zwycięstwo, tym razem kielczanie okazali się lepsi od AZS Politechniki Warszawskiej. Silnym punktem zespołu prowadzonego przez Dariusza Daszkiewicza był Mateusz Bieniek, który zdobył 18 punktów i został wybrany MVP spotkania.

Bieniek pięciokrotnie popisał się punktowymi blokami i skończył 12 z 18 ataków, co przełożyło się na skuteczność 75 proc. W dodatku w tym elemencie środkowy Effectora nie popełnił żadnego błędu. Jego dorobek punktowy uzupełnił jeden as serwisowy. Na przestrzeni całego spotkania był najrówniej grającym siatkarzem kieleckiej ekipy, a ponadto w drugim secie, który grany był na przewagi, wytrzymał wojnę nerwów i nie zepsuł żadnej zagrywki.

*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

4
/ 8

Środkowy: Karol Kłos (PGE Skra Bełchatów) [2]*

PGE Skra Bełchatów potrzebowała pięciu setów, by pokonać beniaminka z Lubina. Mistrzowie Polski po dwóch partiach sensacyjnie przegrywali, ale utrzymali nerwy na wodzy i przechylili losy meczu na swoją korzyść. Ważnym ogniwem bełchatowian był Karol Kłos, który czujnie grał na siatce i popisał się 100 proc. skutecznością w ataku!

Środkowy skończył wszystkie dziesięć ataków, a do tego miał dwa punktowe bloki i zanotował jednego asa serwisowego. W polu zagrywki spisał się bardzo dobrze, utrzymując wysoki poziom w tym elemencie - mimo że zdobył tylko jeden bezpośredni punkt, to jego serwisy sprawiały wiele problemów rywalom, wiele razy utrudniając im perfekcyjne dogranie.

*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

5
/ 8

Jastrzębski Węgiel nie miał żadnych problemów z odniesieniem zwycięstwa nad AZS-em Częstochowa. Z dobrej strony w meczu przeciwko swojemu byłemu klubowi pokazał się Krzysztof Gierczyński, który był ostoją w przyjęciu, zanotował 72 proc. dokładnego przyjęcia oraz 28 proc. perfekcyjnego. Żadna z 18 zagrywek Akademików nie zaskoczyła zawodnika Jastrzębskiego Węgla.

"Gierek" skuteczny był również w ataku. Michal Masny posłał do niego osiem piłek, a przyjmujący skończył sześć z nich, co przełożyło się na skuteczność na poziomie 75 proc. Do tego doświadczony zawodnik dopisał dwa punkty blokiem oraz jedną punktową zagrywkę.

*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

6
/ 8

Przyjmujący: Jeroen Trommel (Cuprum Lubin) [1]*

Cuprum Lubin po dwóch setach sensacyjnie prowadził w Bełchatowie, ale ostatecznie musiał uznać wyższość mistrzów Polski. Z dobrej strony w potyczce przeciwko PGE Skrze Bełchatów pokazał się Jeroen Trommel. Holenderski siatkarz, w przeciwieństwie do młodszych kolegów, po dwóch setach dalej trzymał dobry poziom w przyjęciu.

Trommel odbierał zagrywkę bełchatowian 21 razy i ani razu nie popełnił błędu, zanotował 52 proc. dokładnego przyjęcia oraz 24 proc. perfekcyjnego. Holender miał 52 proc. skuteczności w ataku, skończył 12 z 23 akcji i popełnił dwa błędy. Łącznie zdobył dla swojej drużyny 13 punktów, w tym jeden bezpośrednio z zagrywki.

*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

7
/ 8

Nominalny przyjmujący sprawdza się w bydgoskiej drużynie jako libero. Transfer w zakończonej kolejce pokonał w trzech odsłonach Indykpol AZS Olsztyn, a Dawid Murek dzielił rolę libero z Tomaszem Bonisławskim.

Doświadczenie tego zawodnika przydaje się w trudnych ligowych bojach czy w przypadku zespołów dysponujących trudną zagrywką. Olsztynianie skierowali zagrywkę w kierunku Murka 14 razy, a libero zanotował bardzo dobre statystyki, które ukształtowały się na poziomie 71 proc. pozytywnego oraz 57 proc. perfekcyjnego przyjęcia. Dawid Murek popełnił tylko jeden błąd w tym elemencie. Jego wyczucie gry przydało się również w obronie ataków Akademików.

*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

8
/ 8

Ławka rezerwowych: Fabian Drzyzga (Asseco Resovia Rzeszów), Mikko Oivanen (Cerrad Czarni Radom), Piotr Nowakowski (Asseco Resovia Rzeszów), Bartłomiej Lemański (AZS Politechnika Warszawska), Facundo Conte (PGE Skra Bełchatów), Marko Ivović (Asseco Resovia Rzeszów), Ferdinand Tille (PGE Skra Bełchatów).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (13)
avatar
stary kibic
14.12.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
avatar
panda25
14.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Mnie zaś zaskoczył wskazany Mateusz Bieniek. Ale zaskoczył pozytywnie, bo to "młoda krew", a 4 nominacje każą zakładać, że to nie przypadek, jakiś "dzień konia" :-)  
avatar
rbk17
14.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Falashi jest z przyzwyczajenia XD  
avatar
Thoorop
14.12.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Obecnosc Falaschiego to jakis kiepski żart,bo miał wiele nieczystych odbić i nie dokładnych rozegrań,razi tez brak Schwarza