Naj...14. kolejki Orlen Ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal SportoweFakty.pl wybrał najciekawsze sytuacje z 14. kolejki rozgrywek Orlen Ligi. Co interesującego wydarzyło się w tej rundzie spotkań?

1
/ 7

Tercet z Legionowa poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa nad siatkarkami Budowlanych Łódź. Tym samym podopieczne Roberta Strzałkowskiego przerwały serię porażek i odniosły sukces po raz pierwszy od siedmiu kolejek. [ad=rectangle] Skrzydłowe Legionovii należały do głównych aktorek widowiska w Arenie Legionowo. Na uwagę zasługują zdobycze punktowe zawodniczek trenera Strzałkowskiego - odpowiednio 14, 15 i 14 "oczek". Świetne zawody rozegrała Aleksandra Wójcik (MVP spotkania), która zakończyła rywalizację ze skutecznością 56 proc. w ataku. Minimalnie gorzej wyglądają statystyki Paszek i Smarzek, jednak bez ich udziału nie byłoby zwycięstwa nad wyżej notowanymi siatkarkami z Łodzi.

2
/ 7

Największy komfort pracy: Giuseppe Cuccarini (Chemik Police)

Prawdopodobnie każdy szkoleniowiec zespołu z Orlen Ligi zazdrości włoskiemu szkoleniowcowi komfortu pracy. Jego drużyna w krajowych rozgrywkach to istny samograj. Policzanki w spotkaniu 14.kolejki bez większych kłopotów uporały się z trzecią drużyną ligi PGE Atomem Trefl Sopot i z olbrzymią przewagą prowadzą w tabeli Orlen Ligi.

Tym razem Cuccarini posłał do boju potencjalnie swoją najsilniejszą szóstkę, jednak rezerwowe nieraz już udowadniały, że ich umiejętności nie odbiegają od siatkarek wyjściowego składu. - Co trener Cuccarini nie zrobi, to i tak będzie dobrze. Można nawet gdzieś na moment przysnąć w trakcie meczu - powiedział swego czasu Adam Grabowski, obecnie trener Pałacu Bydgoszcz.

3
/ 7

Najlepsza blokująca wśród skrzydłowych: Gina Mancuso (Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza)

Zazwyczaj o miano najlepiej blokującej danej kolejki Orlen Ligi rywalizują zawodniczki występujące na środku siatki. Od każdej reguły jest jednak wyjątek. Siatkarki Pałacu Bydgoszcz na długo zapamiętają bloki Amerykanki Giny Mancuso.

W czterosetowym pojedynku przyjmująca z Dębowego Miasta aż pięciokrotnie powstrzymała rywalki na siatce. Co prawda przeciwnik okupuje ostatnie miejsce w tabeli, ale należy spojrzeć z podziwem na zdobycze punktowe Mancuso.

4
/ 7

O powód do radości zadbały podopieczne trenera, które w trzech setach rozprawiły się z Budowlanymi Łódź. Dla szkoleniowca zespołu z Mazowsza było to premierowe zwycięstwo w roli pierwszego trenera.

Strzałkowski, mający za sobą pracę w roli asystenta w AZS Politechnice Warszawskiej, w połowie bieżących rozgrywek zastąpił Macieja Kosmola. Na pierwszy sukces swoich podopiecznych musiał czekać kilka kolejek, bowiem jego siatkarki zanotowały w ostatnim czasie serię kilku porażek. - Jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa w tym sezonie - zapowiedział Strzałkowski po pojedynku z łodziankami.

5
/ 7

Największy pogrom: I set spotkania PGNiG Nafta Piła - Polski Cukier Muszynianka Muszyna (9:25)

Siatkarki z Muszyny, zajmujące pozycję wiceliderek Orlen Ligi, już w pierwszym secie spotkania z PGNiG Naftą Piła udowodniły, że w tym sezonie należą do czołówki ligi. Podopieczne trenera Bogdana Serwińskiego w inauguracyjnej odsłonie znakomicie prezentowały się w bloku, z kolei pilankom z wielkim trudem przychodziło zdobywanie "oczek" w ataku. Dzieła zniszczenia gospodyń dokonała Katie Carter, której zagrywki raz za razem zaskakiwały przyjmujące z Piły. Wynik 9:25 należy do rekordów tegorocznych rozgrywek.

6
/ 7

Największy paradoks: Spotkanie Developres SkyRes Rzeszów - Impel Wrocław

Patrząc na statystyki odbioru i ataku, trudno uwierzyć, że wrocławianki zdołały wywieźć z Podkarpacia komplet trzech punktów. Rzeszowianki lepiej przyjmowały, osiągnęły niemal identyczny procent skuteczności w ataku jak przyjezdne. By zrozumieć, dlaczego Developres przegrał 0:3, należy spojrzeć na rubrykę bloków. Po wrocławskiej stronie widnieje liczba 14 punktów zdobytych w tym elemencie przy zaledwie 3 "oczkach" siatkarek trenera Marcina Wojtowicza. Wśród wrocławianek "królową bloków" została Monika Ptak, która zapisała na swoim koncie 5 punktów.

7
/ 7

Najlepsza rezerwowa: Ralitsa Vasileva (KSZO Ostrowiec SA)

Bułgarska atakująca bardzo korzystnie zaprezentowała się w starciu z BKS-em Aluprof Bielsko-Biała. Vasileva od początku trzeciej partii zastąpiła słabiej dysponowaną niż zazwyczaj Katarzynę Brojek i w ciągu dwóch setów zapisała na swoim koncie aż 12 punktów (46 proc. skuteczności).

Do tego wyniku nie zbliżyły się jej koleżanki z zespołu, występujące na parkiecie od początku pojedynku. Postawa Bułgarki nie wystarczyła jednak do uzyskania korzystnego rezultatu w starciu z bielszczankami. Siatkarki z Ostrowca Świętokrzyskiego musiały uznać wyższość rywalek, przegrywając 1:3.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
checkin
7.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gina Mancuso jest zawodniczką TAURON BANIMEX MKS Dąbrowa Górnicza, a nie BKS Aluprof Bielsko-Biała :-)