W tym artykule dowiesz się o:
15 twarzy Lotosu Trefla Gdańsk
Dział marketingowy gdańskiego klubu zasłużył w tym sezonie na piątkę z plusem, bowiem podczas meczów podopiecznych Andrei Anastasiego działo się bardzo wiele. Jedną z najbardziej zapamiętanych akcji będzie na pewno "15 twarzy Lotosu Trefla Gdańsk", kiedy to kibice mogli chociaż przez chwilę poczuć się jednym z zawodników, zakładając specjalną maskę z jego wizerunkiem. [ad=rectangle] Ponadto na jednym z pojedynków półfinałowych na kibiców spadło aż pięć tysięcy balonów. Z kolei finałowa rywalizacja z Asseco Resovią Rzeszów obfitowała w specjalnie przygotowane spadochrony z gadżetami, które spadały na gdańskich fanów z sufitu Ergo Areny. Nic nie działo się jednak bez przyczyny, a dobre wyniki Lotosu Trefla były świetnym magnesem do przeprowadzania tego typu akcji.
Do tej niecodziennej sytuacji doszło podczas meczu AZS-u Częstochowa z PGE Skrą Bełchatów, który odbył się 22 listopada 2014 roku. Dokładnie o 17:24, podczas trwania pierwszego seta nadano komunikat o zagrożeniu w częstochowskiej hali, a kibice oraz obydwie drużyny zostały ewakuowane. Akcja wyglądała groźnie, jednak zakończyła się na szczęście wyłącznie fałszywym alarmem i po kilku minutach spotkanie wznowiono. Premierowa odsłona była najdłuższą w historii PlusLigi, bowiem trwała aż sto cztery minuty, z czego siedemdziesiąt to spowodowane było alarmem pożarowym.
Oprawa decydującego meczu finałowego w wykonaniu kibiców Asseco Resovii Rzeszów
Rzeszowscy kibice znani są ze świetnego dopingu, a atmosfera jaką stworzyli podczas ostatniego z finałowych meczów z Lotosem Treflem Gdańsk zostanie zapamiętana na długo. Oprawa pojedynku wyglądała fantastycznie, co przyznawali również sami zawodnicy. - Zakończony sezon był znakomity dla drużyny i mnie. Wygraliśmy, bo mamy absolutnie najlepszych kibiców na świecie - mówił w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl, Nikołaj Penczew.
Twitterowe akcje #GrzesiuJesteśmyzToba i #Lemanwracaj
Na początku października kibiców zszokowała informacja o tym, że Grzegorz Bociek zmaga się z chorobą nowotworową układu limfatycznego. Dodany przez ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle tweet z hashtagiem #GrzesiuJesteśmyzToba był początkiem ogromnej akcji wspierającej zawodnika w trudnym dla niego czasie.
Z kolei akcję #Lemanwracaj zapoczątkował szkoleniowiec AZS Politechniki Warszawskiej Jakub Bednaruk. W meczu rywalizacji o miejsca 5-12 przeciwko Cerrad Czarnym Radom, środkowy Bartłomiej Lemański po wyskoku do bloku nienaturalnie upadł i zerwał więzadła. Na szczęście niedługo zawodnik wróci do gry.
Moda na selfie: AZS Politechnika Warszawska po wygranych meczach
Najpopularniejsze w tym sezonie selfie należały bezapelacyjnie do siatkarzy AZS Politechniki Warszawskiej. Wilki Bednaruka zapoczątkowały nową modę, aby po wygranych pojedynkach robić sobie zdjęcia. W tym sezonie kibice mieli okazje zobaczyć szczęśliwe twarze drużyny ze stolicy trzynaście razy, a podopieczni trenera Jakuba Bednaruka zajęli ósme miejsce w PlusLidze.
Smerfy z Transferu Bydgoszcz
Podopieczni Vitala Heynena zakończyli miniony sezon PlusLigi na piątej pozycji, pokonując w decydującym meczu ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Po zakończeniu spotkania, wolontariusze bydgoskiego klubu postanowili podziękować zawodnikom, wręczając im szarfy z przydomkami niektórych Smerfów. I tak Konstantin Cupkovic został Zgrywusem, Jakub Jarosz Siłaczem, a Justin Duff Marzycielem. Siatkarze oraz sztab szkoleniowy wyglądali na zadowolonych nie tylko wynikiem, ale również upominkiem od swoich kibiców.
Europejski rekord frekwencji w Atlas Arenie w Łodzi
Hit 13. kolejki PlusLigi pomiędzy PGE Skrą Bełchatów a Asseco Resovią Rzeszów rozegrany został w łódzkiej Atlas Arenie i przyciągnął na trybuny aż dwanaście tysięcy pięćset kibiców. Wynik okazał się prawdziwym rekordem, jeśli chodzi o klubowe rozgrywki w Europie. Pomimo tego, iż samo spotkanie było jednostronnym pojedynkiem wygranym przez bełchatowian, to w historii zapisze się przede wszystkim jego wysoka frekwencja.
Specjalne oprawy meczów, m.in. w hali Torwar
Mistrzostwo świata reprezentacji Polski sprawiło, iż na poszczególnych meczach tegorocznego sezonu PlusLigi postarano się o specjalną oprawę. Głównie działo się tak podczas wyjazdowych spotkań rozgrywanych przez PGE Skrę Bełchatów. Atrakcje towarzyszyły pojedynkom brązowych medalistów między innymi w Warszawie oraz Bielsku-Białej. Organizatorzy sprawili, żeby kibice zapamiętali nie tylko same mecze, ale także towarzyszącą im oprawę.
Movember
Listopad to specyficzny miesiąc w PlusLidze. Już niemal tradycją stało się zapuszczanie przez siatkarzy wąsów w akcji Movember, której celem jest podniesienie świadomości społecznej na temat problemów zdrowotnych mężczyzn, w tym między innymi raka prostaty. W tym sezonie do akcji włączyli się między innymi siatkarze Asseco Resovii Rzeszów oraz Transferu Bydgoszcz. Podczas spotkań można było obejrzeć wąsy Rafała Buszka, Dawida Konarskiego, Russella Holmesa, Stevena Marshalla czy Andrew Johna Nally'ego.
Akcja kibiców w Rzeszowie
Wielu kibiców nie było zadowolonych z wyboru transmisji telewizyjnych z minionego właśnie sezonu PlusLigi. Swoją frustracje fani objawiali również w sposób humorystyczny. W 18. kolejce, kiedy to siatkarze Asseco Resovii Rzeszów oraz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle rozgrywali swój pojedynek na Podpromiu, kibice Pasów postanowili ustawić własnoręcznie zrobione kamery z napisem Polsat. Była to ich zabawna forma protestu, ponieważ ten mecz nie został pokazany w telewizji, a w zamian widzowie obejrzeli starcie BBTS-u Bielsko-Biała z Cerrad Czarnymi Radom.
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1)
